Wyborczy samorządowe w Lipnie
Wybory Lipno - frekwencja
Do godz.12 wydano 1598 kart do głosowania. Swoje głosy w 9 obwodach oddało zaledwie 14 proc. Na 11453 osoby uprawnione do głosowania to nie duży wynik.
- Myślałam, że będzie lepiej - mówi nam mieszkanka Lipna. - Ja głosuję przy basenie i tu rewelacji we frekwencji nie ma. To smutne, że nie spełniamy swojego obowiązku, ale jeżeli chodzi o wymuszenie swoich potrzeb to jesteśmy pierwsi.
W lokalu wyborczym nr 3 w Miejskim Centrum Kulturalnym zagłosowało do godz. 13 aż 20 proc. uprawnionych. - To dużo, liczymy, że po obiedzie przyjdzie więcej osób - mówią panie z komisji.
Wyborców, których spotkaliśmy przed lokalami to zazwyczaj osoby, które przychodzą oddać swój głos podczas każdych wyborów. - Ja przychodzę tylko na samorządowe i prezydenckie - mówi nam pan Zenon. - Co będę wysilał, skoro i tak nie znam ludzi.
Wybory Samorządowe w Lipnie - Policja do tej pory nie odnotowała zakłócenia ciszy wyborczej
Policja do tej pory nie odnotowała zakłócenia ciszy wyborczej. - Wszystko przebiega bez przeszkód - poinformowała nas asp. Sztab. Anna Kozłowska.
Zapytaliśmy także mieszkańców, których spotkaliśmy podczas spaceru po mieście czy głosowali lub będą głosować. - Nie mam dowodu, wybrałam się z dziećmi na niedzielny spacer i nie po drodze mi do mojej komisji - nie ukrywa pani Wioletta.
Pan Adam czeka na żonę, aż wróci z pracy. - Pracuje w sklepie, gdy będę ją odbierał to pojedziemy razem - mówi. - Zawsze tak robimy.
Inni nie czują takiej potrzeby. - Nie głosuję, bo nie widzę takiej potrzeby - mówi pan Henryk. - Czekam na żonę, która podczas każdych wyborów głosuje. Właśnie weszła do lokalu wyborczego.
Mieszkańcy nie czują wstydu, że stolica powiatu wypadła najgorzej pod względem frekwencji. - Jeszcze nic straconego. Jeszcze kilka godzin do zamknięcia lokali. Wiele może się zmienić - mówi pani Iwona (nazwisko do wiadomości redakcji). - Wierzę, że Lipno nie wypadnie najgorzej i mieszkańcy pójdą zagłosować.
Inni uważają, że nie bodźca z zewnątrz. - Przy wyborach do parlamentu europejskiego można było wygrać dla swojego miasta plac zabaw. Taki prezent zachęcał mieszkańców do głosowania. Ale wstyd, że nie chcemy podejmować tak ważnych dla nas decyzji - dodaje pan Kazimierz Furmala.
Czytaj e-wydanie »