Mieszkający w Kokocku 31-letni Danielewicz w minionej kadencji był radnym i członkiem zarządu powiatu chełmińskiego. Pracuje w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Jest grupa ludzi, która nie wyobraża sobie Unisławia bez wójta Romana Misiaszka, ale to jedna trzecia głosujących - mówi Jakub Danielewicz. - Większość oczekuje zmian w kierunku, jaki przedstawiłem w programie. Słaba stroną gminy jest na pewno pozyskiwanie środków unijnych, będę starał się to zmienić. Mam sześcioletnie doświadczenie zawodowe, ostatnie cztery pracowałem dodatkowo w zarządzie powiatu, ale tu do rozwiązania są zupełnie inne problemy, równie interesujące.
Więcej - we wtorkowym papierowym wydaniu "Pomorskiej".