Pierwszej sesji Rady Powiatu Bydgoskiego towarzyszyło wiele personalnych spekulacji. Kto zostanie starostą, kto rządzić będzie powiatem przez najbliższe 4 lata? Obrady otworzył radny senior, którym w tej kadencji jest Dominik Detmer z Solca Kujawskiego, wybrany do Rady Powiatu już po raz trzeci.
Miało być na raty
Początkowo planowano, że starosta wybrany zostanie nie na pierwszej, ale na drugiej sesji, która odbyć się miała wczoraj po południu. Podczas porannej debaty rajcy wybrać mieli jedynie przewodniczącego rady. Ostatecznie jednak - na wniosek radnego Kazimierza Krasowskiego - oba głosowania odbyły się podczas tego samego posiedzenia samorządu.
Z przyczyn formalno-prawnych - odrzucono natomiast wniosek Krasowskiego o podzieleniu komisji oświaty kultury i sportu na dwie oddzielne komisje (zajmującą się oświatą oraz kulturą i sportem). Zdaniem radcy prawnego taką decyzję poprzedzić musi opinia Zarządu Powiatu, a w tym wypadku jej nie ma. Prawdopodobnie sprawa ta wróci podczas kolejnego spotkania rady, które zwołano wczoraj na wtorek 5 grudnia (godz. 14).
Dwóch do fotela
Pierwsze tajne głosowanie dotyczyło przewodniczącego rady. Na stanowisko to zwycięzca wyborów - czyli Samorządowe Forum Powiatu Bydgoskiego (osiem mandatów w radzie) wysunęło Stanisława Busia, dyrektora szkoły w Ostromecku. Przedstawiając kandydata podkreślono, że ma on 47 lat, jest absolwentem Wydziału Telekomunikacji i Elektroniki ATR w Bydgoszczy. Jest doświadczonym samorządowcem. Przez trzy kadencje działał w komisji oświaty gminy Dąbrowa Chełmińska. Potem swoją aktywność przeniósł na forum Rady Powiatu.
Jego kontrkandydatem był wczoraj Zenon Rydelski z Koronowa, specjalista do spraw promocji w koronowskim Urzędzie Miejskim. Także doświadczony samorządowiec. W minionej kadencji rady pełnił funkcję wiceprzewodniczącego.
Jest przewodniczący
Tajne głosowanie okazało się wczoraj bardziej szczęśliwe dla pierwszego z kandydatów. Stanisław Buś z Ostromecka otrzymał 12 głosów poparcia, Zenon Rydelski 8.
Dwóch kandydatów zgłoszono wczoraj również do fotela starosty bydgoskiego. Z godnie z przedsesyjnymi zapowiedziami o funkcję starosty walczyli: dotychczasowy wicestarosta Piotr Myszkier oraz Kazimierz Krasowski, radny z gminy Sicienko.
Po krótkim przedstawieniu obaj kandydaci mieli możliwość zaprezentować się. Piotr Myszkier przez bliski pół godziny wyliczaj jak wiele w ostatnich latach dla powiatu zrobił. Przekonywał, że wiele inwestycji drogowych i wiele projektów jest możliwa do realizacji tylko z jego udziałem.
Człowiek sukcesu
- _Jestem młody, jestem specjalistą, jestem człowiekiem sukcesu. Znam się na prawie międzynarodowym. Bez tego nie wyobrażam sobie próby walczenia o to stanowisko - _wyliczał swoje atuty. Kilkakrotnie zwracał się do Krasowskiego z retorycznym pytaniem czy jest w stanie dorównać jego kompetencjom.
Bardziej stonowane było wystąpienie Kazimierza Krasowskiego. Zapewniał on, że działać będzie kolegialnie, słuchać wszystkich uwag.
To tylko plotki
Zaprzeczył też plotkom, że jego wygrana oznaczać będzie czystki w Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy.
- Rewolucji kadrowej nie będzie - obiecał. Jako jeden z priorytetów wymienił lepsze wykorzystanie walorów Zalewu Koronowskiego.
W tajnym głosowaniu radni zdecydowali, że nowym starostą zostanie Kazimierz Krasowski. Otrzymał on 13 głosów poparcie. Jego rywala Piotra Myszkiera poparło wczoraj 7 radnych. **