Policjanci dotarli pod jedną z brodnickich szkól, gdzie zebrała się młodzież, przygotowana do wyjazdu na wycieczkę do Warszawy.
Przeczytaj także:O krok od tragedii. W Montowie pociąg osobowy zawadził o koparkę
- Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i wymagane dokumenty, zarówno kierowcy jak i pojazdu. Wszystko było bez zarzutu, dopóki nie zaczęli sprawdzać stanu technicznego podstawionego autokaru - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.
Niestety pojazd prywatnego przewoźnika, nie nadawał się do wyjazdu. Mundurowi ujawnili w nim "łysą" oponę. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny od pojazdu i zakazali kierowcy wyjazdu w trasę. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 50 złotych. Wycieczka szkolna została przełożona na inny termin.
- Może właśnie dzięki tej kontroli, nie doszło do tragedii na drodze, szczególnie przy takiej pogodzie jak dzisiaj - kwituje policjantka.
Czytaj e-wydanie »