Wyciekły dane firmy Fortum! W tym pesele i numery dowodów osobistych

Aktualizacja - godz. 16.20

- Też jestem klientką firmy Fortum. Od kilku godzin, a dokładniej od czasu, gdy otrzymałam SMS-a próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej i zgłosić to gdzie trzeba - mówi pani Anna z Bydgoszczy, która jak zaznacza jest "nieinternetowa". - Nigdzie nie szło się dodzwonić. Próbowałam dodzwonić się na wskazaną specjalną infolinię firmy - nie udało się. Serwery na podanej przez Panią stronę do 16 były przeciążone i nic nie mogłam zrobić. Dodzwonić się do Urzędu Miasta w Bydgoszczy, by dowiedzieć się o wyrobienie nowego dowodu nie powiodło się - przy czym dzwoniłam na konkretne numery w tym celu. Próbowałam zgłosić sytuację - kradzież danych na policję, jednak policjanci z Błonia ze względu na braki kadrowe związane z koronawirusem, odesłali mnie bym próbowała na Szwederowie... Coś mnie tknęło i zalogowałam się na Fortum na mojego e-BOK-a. Tam podałam mój numer klienta i skorzystałam z pomocy asystenta klienta. Tam można na bieżąco sprawdzić (uwaga, trwa to 3-4 minuty, ale warto poczekać), czy nasze dane były wśród tych, które wyciekły i dokładnie które dane. W ten sposób dowiedziałam się, że u mnie były to imię, nazwisko, pesel i numer dowodu. Całe szczęście okazało się, że w bazie u nich był mój stary numer dowodu. Zmieniłam go pół roku temu. Koniecznie napiszcie, że jest taka możliwość kontaktu bezpośrednio na e-BOK-u, by klienci tacy jak ja mogli dowiedzieć się dokładnie o które dane w ich przypadku chodzi.

Informacja - godzina 15.00

Przypomnijmy, firma Fortum jest sprzedawcą prądu, gazu i ciepła dla domu lub firmy. Ma swoich klientów między innymi w naszym regionie.

"W ubiegłym tygodniu doszło do naruszenia bezpieczeństwa danych osobowych klientów Fortum Marketing and Sales Polska S.A. Dane dotyczą zawartych umów sprzedaży energii elektrycznej i paliwa gazowego. Obejmują one m.in. imię, nazwisko, adres, numer telefonu, PESEL i numer dowodu osobistego. Dostęp do danych został niezwłocznie zablokowany i rozpoczęliśmy wewnętrzne dochodzenie. O wycieku powiadomiliśmy Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Jesteśmy gotowi do współpracy z władzami, aby w pełni wyjaśnić tę sprawę. Klientów prosimy o zwrócenie szczególnej uwagi na możliwe próby nieuprawnionego użycia danych. Przepraszamy naszych Klientów za wszelkie niedogodności. W przypadku pytań zapraszamy do kontaktu pod specjalnym numerem telefonu 690 678 130 lub adresem e-mail [email protected]" - podaje w oficjalnym oświadczeniu firma.

Klienci Fortum otrzymali 22 kwietnia takie SMS-y. "Z przykrością informujemy, że doszło do naruszenia bezpieczeństwa Pani/Pana danych osobowych, obejmujących między innymi imię, nazwisko, adres, nr telefonu, PESEL i/lub nr dowodu osobistego. Dostęp do danych został niezwłocznie zablokowany oraz poinformowaliśmy Urząd Ochrony Danych Osobowych o zdarzeniu. Prosimy o zwrócenie szczegółowej uwagi na możliwe próby nieuprawnionego użycia danych. Przepraszamy za wszelkie niedogodności. (...)" - treść takiego SMS-a przesłała do nas pani Maja z Bydgoszczy.

- Wyciek nastąpił z serwera jednego z naszych dostawców. Na serwerze była przechowywana baza danych klientów Fortum Marketing and Sales. (...) Problem dotyczy klientów Fortum Marketing and Sales, zarówno osób indywidualnych, jak i przedsiębiorstw, którzy mają umowy na sprzedaż energii elektrycznej lub gazu. Problem nie dotyczy klientów innych spółek grupy Fortum (np. mających umowy na dostawę ciepła), chyba że jednocześnie byli klientami Fortum Marketing and Sales - tłumaczy w dodatkowym oświadczeniu portalowi Niebezpiecznik Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum.

Co zrobić w sytuacji wykradzenia danych
- Jeśli jesteś klientem Fortum powinieneś jak najszybciej unieważnić dowód. Możesz to zrobić przez stronę obywatel.gov.pl (https://www.gov.pl/web/gov/zglos-nieuprawnione-wykorzystanie-swoich-danych-osobowych-kradziez-tozsamosci--uniewaznij-dowod) - radzą eksperci portalu Niebezpiecznik.pl.

Pani Maja, nasza Czytelniczka, której dane wyciekły, będzie jednak musiała się w najbliższych dniach zarejestrować jako osoba bezrobotna: - Co wtedy z unieważnieniem dowodu? - dopytuje. - Przecież teraz ktoś może próbować zaciągnąć pożyczkę/czki na mój dowód. Muszę jak najszybciej go unieważnić.

- Jeśli Pani ta ma ważny paszport, to zostanie zarejestrowana jako bezrobotna na paszport - uspokaja Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - A jeśli nie ma go, to gdy złoży (po unieważnieniu dowodu) wniosek do Urzędu Miasta o wydanie nowego dowodu, będzie miała zaświadczenie-kwit, że oczekuje na jego wydanie. Wtedy powinna złożyć wniosek papierowy lub internetowy o rejestrację jako osoba bezrobotna. Rejestracja rozpocznie się "warunkowo" na podstawie powyższego kwitu. Pani będzie zobowiązana dostarczyć numer nowego dowodu jak najszybciej, gdy będzie on już wydany.