Od wtorkowego przedpołudnia trwa wycinka drzew przy ulicy Roosevelta w Inowrocławiu. Pod topór mają pójść trzy kasztanowce oraz lipa.
- Przecież te drzewa dają nam tlen! Inowrocław zmieni się w pustynię! - denerwują się inowrocławianie.
O planach wycinki tych drzew pisaliśmy już w listopadzie ubiegłego roku.
- Przyczyną usunięcia drzew jest zły stan zdrowotny. Drzewa objęte zaawansowanym procesem próchniczym pni, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Przy silnych wiatrach istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo złamania się drzew i wywrócenia na jezdnię - tłumaczyła nam wówczas Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starostwa.
Zarząd Dróg Powiatowych uzyskał z Urzędu Miasta zgodę na wycinkę drzew. W zamian nasadził młode lipy amerykańskie. Rosną już przy ulicy Roosevelta.