Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydajesz na swoje, czyli ile kosztuje utrzymanie dziecka?

Katarzyna Piojda, [email protected]
Maciej Jeziorek
Zanim dziecko się urodzi, rodzice wydają nawet ponad 10 tysięcy złotych. To na wyprawkę, czyli na powitanie. A potem koszty się mnożą.

Monika Koperkowska z Bydgoszczy 2 miesiące temu urodziła Cecylię.  Na samą wyprawkę, w tym wózek i łóżeczko, rodzice  wydali prawie 3 tysiące złotych. - To i tak umiarkowane ceny, bo mogliśmy wydać nawet 10 tysięcy - zaznacza pani Monika. 

Mleko jest gratis, bo karmi córkę piersią. Ubranka też, bo od rodziny, ale inne wydatki są spore. - Miesięcznie na pieluchy wydajemy 300 złotych, a na kosmetyki 100 - dodaje mama.
A to dopiero początek wydatków związanych z dzieckiem. Eksperci z Centrum Adama Smitha obliczyli, że rodzice średnio wydają na jedno dziecko prawie 10 tysięcy złotych rocznie. To w przypadku jedynaka. Każde kolejne dziecko w rodzinie to - w przeliczeniu na jedno - kilka procent mniej tej kwoty. 

Takie samo badanie centrum Smitha przeprowadziło w 2008 roku. Wtedy okazało się, że rodzice wydawali przeciętnie o 13 procent mniej niż teraz na jedynaka, a na rodzeństwo - o 16 procent mniej.
Eksperci mówią o konsumpcyjnym stylu życia. - Coraz więcej osób poszukuje coraz bardziej wyszukanych ofert, choćby spędzenia wolnego czasu - zauważa dr Adam Musielewicz, socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Kiedyś jedyną rozrywką było wyjście z rodziną raz na miesiąc do kina. Teraz niektóre rodziny każdy weekend spędzają w innym miejscu: aquaparki, zwiedzanie, restauracje. To wszystko kosztuje. 

Obliczyliśmy, że na rocznego malucha - w ciągu roku - rodzice wydali przeciętnie 8 tysięcy złotych. W tym na sam wózek (i tak używany) przeznaczyli tysiąc, a ponad 3 tysiące - na pieluchy. Kosmetyki, odżywki i ubranka (te w większości używane) kosztują łącznie 2 tysiące. 

18-latek też kosztuje. Rodzice na same jego urodziny wydadzą około tysiąca złotych. Drugi tysiąc przeznaczą na wyjścia swojej dorosłej córki albo syna na osiemnastki znajomych. 500 złotych przeznaczą na korepetycje.

Coraz wyższe wydatki związane z utrzymaniem dzieci i z bieżącymi sprawami, wpływają na to, że wiele młodych małżeństw decyduje się na dziecko bardzo późno albo wcale się nie decyduje. Jeśli się zdecydują, to jeszcze zanim brzdąc przyjdzie na świat, tworzą się wydatki. Ciężarna ma zapewnioną darmową opiekę lekarską. Jeżeli chce jednak chodzić do prywatnych gabinetów, trzeba płacić. Jedna wizyta u ginekologa to około 170 złotych. Te trzeba składać najpierw raz na miesiąc, a im bliżej terminu porodu - częściej, nawet co 3 dni. 

Tytuł2

Na świecie (znaczy: za granicą) jest inaczej. Często gorzej, bo jeszcze drożej. Anglicy obliczyli, że na utrzymanie dziecka do czasu, aż osiągnie pełnoletność, wydają, już w przeliczeniu na złotówki, około 650 tysięcy złotych.

Polska - nie Anglia. W regionie żyją setki rodzin, w których na osobę musi wystarczyć około 230 złotych na miesiąc. Szacuje się, że przeciętna polska rodzina, przeciętnie też zarabiająca, z pensji aż 25 procent przeznacza na opłaty. Kolejne 15 procent stanowią wydatki na jedzenie, a drugie tyle na dziecko. Wydatki można ograniczyć, kupując rzeczy używane, a nie nowe.  Pomocna jest też Karta Dużej Rodziny, uprawniająca do otrzymywania zniżek, m.in. w lokalach gastronomicznych, na basenach, salach zabaw czy zoo. - U nas w ciągu 2,5 roku, czyli odkąd karta zaczęła obowiązywać, wydaliśmy ich ponad 850 - informuje Sylwia Pawłowicz, pracownik biurowy w Fundacji Nadzieja dla Rodzin w Toruniu

W całym kraju mogą się o nią starać rodziny mające minimum troje dzieci. - Nie bierzemy pod uwagę, czy dzieci wychowywane są przez parę, czy przez jednego rodzica - dodaje Pawłowicz. - Na wysokość dochodu też nie patrzymy. Średnio, dzięki karcie, można zaoszczędzić 100 złotych miesięcznie.

Tymczasem rodzice szykują się do kolejnych wydatków. Trzeba dzieci wyprawić do szkoły. Średni koszt wyprawki wynosi 245 złotych - tak podaje Ceneo.pl. Drugie tyle kosztują podręczniki. 
Są w regionie rodziny, które  mają po 10 albo więcej dzieci. Dziesięciorga doczekała się ta mieszkająca na bydgoskim Łęgnowie. O jedno mniej ma ta z Torunia, która niedawno wyrobiła sobie Kartę Dużej Rodziny. Na samo przygotowanie do nowego roku szkolnego wydadzą ponad 4 tysiące. A niektóre mają około 3 tysięcy dochodu.  - Jak kupimy dzieciom plecaki, to sami pójdziemy z torbami - mówią rodzice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska