
Małgorzata Świtalska
Uczy fizyki w Zespole Szkół nr 5 w Rypinie.
Pani Małgosia, bardziej znana pod drugim imieniem - Wioletta, ukończyła nauczanie początkowe na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, a następnie matematykę w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Podnosiła też kwalifikacje na studiach podyplomowych z aktywizujących metod nauczania na Uniwersytecie Gdańskim i z fizyki w Płocku. Była pierwszym nauczycielem dyplomowanym w powiecie rypińskim.
Pracę zaczynała w Szkole Podstawowej w Długiem (gmina Wąpielsk), z którą była związana 18 lat, w tym 13 jako dyrektor. Potem uczyła w Gimnazjum im. Tony`ego Halika w Radzikach Dużych i w Zespole Szkół nr 5, gdzie w niepełnym wymiarze pracuje do dziś. Do plebiscytu została zgłoszona przez uczniów dwóch ostatnich placówek.
- To dla mnie bardzo miłe, zwłaszcza, że w Radzikach od roku nie pracuję. Cieszę się, że młodzież miło mnie tam wspomina - mówi pani Małgosia.
Jak udaje jej się przekonać do siebie uczniów, skoro uczy tak nielubianych przedmiotów jak matematyka i fizyka? - Staram się mówić prosto o trudnych rzeczach, choć uważam, że to jedne z najłatwiejszych przedmiotów. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że dziecko może nie rozumieć. Wtedy rysuję kwiatki i serduszka - żartuje się pani Małgosia.
Podkreśla, że bardzo lubi uczyć, stawać przed tablica, umazać się kredą po łokcie. Bo istotą zawodu nauczyciela jest zapalenie uczniów do nauki. - A żeby ich zapalić, samemu trzeba płonąć chęcią przekazania wiedzy.
Tęskni trochę za uczeniem pełną parą, od kiedy jest kierownikiem wydziału oświaty w rypińskim ratuszu. Ale ogrom obowiązków nie pozwala jej na roztkliwianie się nad sobą.
Prywatnie pani Małgosia jest mamą studentek: Sandry i Mariki.
Marta Żołnowska

Anglistka z Zespołu Szkół Miejskich w Rypinie - jest pierwszą nauczycielką, którą uczniowie zgłosili do naszej zabawy.
Pani Marta pracuje w szkole od trzech lat. Jest absolwentką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Dlaczego wybrała pracę nauczyciela?
- Lubię podejmować wyzwania, a praca z młodzieżą do takich należy. Chociaż muszę przyznać, że sprawia mi też ona przyjemność - mówi.
Uważa, że w jej pracy najważniejsze są: cierpliwość, poczucie humoru i wyrozumiałość. Z uczniami stara się zaprzyjaźnić, ale też stawia granice: w klasie to ona jest szefem i ostatnie słowo należy do niej.
- Staram się nie wprowadzać niepotrzebnego stresu, ale jestem wymagająca. Robię dużo kartkówek, średnio każdy uczeń ma 20 ocen w semestrze. Nie są to trudne sprawdziany, ale mobilizują do systematycznej nauki języka.
Pani Marta jest wychowawcą klasy III d Gimnazjum im. Wybickiego. W wolnych chwilach czyta książki i gotuje. Stan rodzinny: mąż Michał.
Anna Zielińska

Pracuje w Szkole Podstawowej w Radzikach Dużych (gmina Wąpielsk) jako nauczyciel nauczania zintegrowanego. Jest naszą kolejną kandydatką do tytułu "Superbelfra".
Pani Ania rozpoczęła pracę w oświacie w 1981 roku. Ukończyła studium nauczycielskie ze specjalnością nauczanie zintegrowane, ten sam kierunek na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz studia podyplomowe w zakresie edukacji technicznej i sztuki. Jest nauczycielem mianowanym w trakcie awansu na dyplomowanego.
"Superbelferka" jest wychowawcą klasy pierwszej w Radzikach. - Lubię pracować z dziećmi. Cienię sobie to, że są szczere. Nie znoszę kłamstwa i kombinowania. Mój sposób na dobry kontakt z najmłodszymi to rozmowy i bycie serdecznym w stosunku do nich.
Jestem szczęśliwa, kiedy uczniowie zdobywają wyróżnienia czy nagrody w konkursach.
W ub. r. uczeń pani Ani zdobył wyróżnienie za wiersz w ogólnopolskim konkursie czasopisma "Życie szkoły".
Pani Ania jest mężatką, ma dwie dorosłe córki. W wolnych chwilach rozwiązuje krzyżówki i czyta książki przygodowe.
Jacek Uzarewicz

Już od młodzieńczych lat wiedział, co chce robić w życiu. Jak sam przyznaje, wykonuje swój zawód z prawdziwego powołania:
- Zawsze podobały mi się zajęcia prowadzone przez mojego nauczyciela Andrzeja Kardaszyńskiego i to dzięki nim zapałałem prawdziwą pasją do języka angielskiego - mówi nauczyciel.
Jacek Uzarewicz skończył Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Toruniu, później zdobył licencjat na UMK i ukończył Wyższą Szkołę Humanistyczną w Pułtusku. W 1994 r. rozpoczął pracę w Zespole Szkół nr 1 w Golubiu-Dobrzyniu. Od trzech lat pracuje w gimnazjum w Gałczewku i Szkole Podstawowej nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu.
Od 1996 roku prowadzi własną firmę, Teacher, która oczywiście zajmuje się nauczaniem języka angielskiego.
Z dziećmi i młodzieżą pracuje mu się znakomicie, kocha to co robi, bo wciąż poznaje młodych ludzi.
- Każdy jest na swój sposób inny i wymaga zupełnie innego podejścia - mówi Uzarewicz.
Nasz kandydat przywiązuje się do miejsca i nie lubi wyjazdów, a wśród jego zainteresowań, poza językiem angielskim, znajduje się sprzęt wojskowy - głównie czołgi.
Paweł Grzybowski

Pracuje w Zespole Szkół Miejskich w Rypinie jako nauczyciel wychowania fizycznego.
Ma za sobą 8-letni staż pracy, jest nauczycielem mianowanym. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku, kierunek wychowanie fizyczne, specjalność trenerska piłki nożnej.
- Spełniam się w pracy, gimnazjaliści udzielają się w różnych dyscyplinach sportu, nawet dziewczyny grają w piłkę nożną. Startujemy z powodzeniem w wielu zawodach - mówi.
Jakie ma podejście do uczniów? - Do każdej klasy podchodzę inaczej. Są takie, z którymi można być bliżej, pożartować i zrealizować program lekcji. Ale są i takie, które potrzebują wojskowej musztry.
Nie jest tajemnicą, że przez uczennice jest uważany za najprzystojniejszego nauczyciela w szkole.
Swój wolny czas dzieli między rodzinę - żonę Ewę i córkę Polę - a działalność w klubie sportowym Lech Rypin, któremu prezesuje. Jest też koordynatorem grup młodzieżowych oraz trenerem bramkarzy.

Lidia Kwiatkowska - w-f, Zespół Szkół nr 1

Dariusz Guzowski - polonista, Zespół Szkół nr 1
Danuta Anna Wiśniewska

Od 26 lat pracuje w Szkole Podstawowej w Radzikach Dużych (gmina Wąpielsk).
Pani Ania ukończyła nauczanie początkowe na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, potem studia podyplomowe z informatyki na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W tym roku rozpoczyna kolejne - pedagogikę rewalidacyjno-terapeutyczną.
- Coraz więcej dzieci w wieku szkolnym boryka się z różnymi problemami. Staram się skutecznie im pomóc, a do tego potrzebna jest też fachowa wiedza - motywuje swój wybór.
Pani Ania jest wychowawcą klasy II. - Bardzo lubię pracę z dziećmi. Choć wymagają one okazywania ciepła, wyrozumiałości, stworzenia im poczucia bezpieczeństwa, to potrafią się za to pięknie odwdzięczyć - mówi.
"Superbelferka" radzi młodszym kolegom i koleżankom po fachu, by byli życzliwi, zawsze mieli czas dla dzieci i szanowali ich zdanie. - Czasem trzeba przyznać rację młodszej stronie, to procentuje.
Pani Ania ze swoimi uczniami zdobyła wicemistrzostwo ortografii na szczeblu gminnym oraz wyróżnienie w powiatowym konkursie plastycznym. Poza praca z maluchami, zajmuje się też wydawaniem gazetki "Szkolny mix", której znajdują się informacje z życia radzikowskiej podstawówki.
Ma mało czasu wolnego, ale gdy już go znajdzie, to czyta literaturę fachową, kobiece pisma i książki. Z ostatnio przeczytanych poleca "Chichot losu" Hanki Lemańskiej. - Bardzo życiowa powieść. Opowiada o tym, że nie wszystko w życiu da się zaplanować.
Razem z synem Maciejem pani Ania sporo jeździ na rowerze. Stan rodzinny uzupełniają mąż i córka Kasia.
Anna Głodowska
Uczy przedmiotów ekonomicznych i matematyki w Zespole Szkół nr 2.
Do naszej zabawy zgłosili panią Anię jej wychowankowie z klasy IV b Technikum Ekonomicznego. Kolejna "Superbelferka" ukończyła wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, później nabyła też uprawnienia pedagogiczne. Od 1996 roku pracuje w "ekonomiku" i wkłada uczniom do głów matematykę, statystykę i obsługę klienta.
- Jestem zdziwiona, że znalazłam się w plebiscycie, bo nauczycieli przedmiotów ścisłych z reguły nikt nie lubi. Tym bardziej, jeżeli uważają - jak ja, że do efektów w nauce konieczna jest systematyczna praca, dużo ćwiczeń i kontrole w postaci kartkówek - mówi pani Ania.
Jako wychowawca stara się być otwarta na problemy młodzieży, z którą bardzo lubi pracować i to daje efekty. Dobrze ocenia również współpracę z rodzicami.