Wypowiedz się...
Wypowiedz się...
Czy książki powinny być publikowane w internecie? Czy dostęp do nich powinien być w tym wypadku płatny?
Google chce, aby internauci mieli szansę znalezienia w sieci każdej opublikowanej w historii książki. Jak do tej pory, w internecie dostępnych jest około miliona tytułów z tzw. domeny publicznej - czyli książek nie objętych prawami autorskimi.
Wydawcy z Europy - Federacja Wydawców Europejskich (FEP) - właśnie sprzeciwili się rozszerzeniu na kraje Unii Europejskiej ugody, jaką Google Book Search ma podpisać z wydawcami z USA.
Jak informuje Polska Izba Książki, FEP napisała w tej sprawie list do unijnej komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding. Europejscy wydawcy argumentowali, że amerykańska ugoda jest sprzeczna z europejskim prawem autorskim. Zakłada ono, że przed jakimkolwiek użyciem utworu należy zapytać o zgodę właściciela praw autorskich i zapłacić mu odpowiednie honorarium.
Europejscy wydawcy przygotowują już własny projekt, dzięki któremu internauci mogliby czytać książki w internecie - nosi on nazwę Europeana.