Czasu na zakup nowych tramwajów jest coraz mniej. Dostawa bowiem będzie finansowana z toruńskiej części projektu kolei metropolitalnej BiT City, który jest realizowany przy pomocy funduszy unijnych. A te w przypadku tego programu muszą zostać rozliczone już do końca tego roku. Przetarg na dostawę czterech nowych dwustronnych i dwukierunkowych tramwajów, które będą w całości niskopodłogowe, został ogłoszony w połowie listopada, kilka dni przed wyborami samorządowymi. Wraz z nowymi pojazdami zwycięzca konkursu będzie musiał dostarczyć specjalistyczne wyposażenie obsługowe, a także pakiet eksploatacyjno-naprawczy. Przetarg przewiduje również możliwość zakupu dwóch dodatkowych tramwajów. Wiele jednak zależy od wartości propozycji, które zgłoszą firmy zainteresowane tym lukratywnym kontraktem.
6 lutego - to już piąty termin składania ofert. Według pierwotnych planów oferenci mieli się zgłaszać do Miejskiego Zakładu Komunikacji do 19 grudnia. 30 grudnia, 8 i 15 stycznia - takie były kolejne daty, w których mieliśmy poznać propozycje potencjalnych wykonawców tego zamówienia.
To piąty termin składania ofert w przetargu
Dlaczego terminy składania ofert były przesuwane? Piotr Reich, rzecznik prasowy toruńskiego przewoźnika: - Przedłużenie terminu do 6 lutego związane było z modyfikacjami specyfikacji przetargowej, dokonanymi w związku z pytaniami zainteresowanych wykonawców - żeby dać wykonawcom czas na przygotowanie ofert. Oferenci zadali ponad 100 pytań do specyfikacji.
Wszystkie pytania i odpowiedzi są dostępne na stronie internetowej - mzk-torun.pl. Wiele dotyczy konkretnych parametrów technicznych wozów, sposobu ich dostawy, itd.
Jak zatem będą się prezentować nowe pojazdy? To będą dwukierunkowe i dwustronne tramwaje. Dzięki temu, że pasażerowie będą mogli wsiadać z obu stron, pojazdy obsłużą linie jednotorowe. Mogą być także pomocne przy zamknięciu fragmentów tras dwukierunkowych np. podczas ich modernizacji. W tej chwili sprawdziłyby się doskonale na mijankach, które mamy na ul. Szumana i Warszawskiej.
- Ich zakup związany jest z wciąż rozwijającą się infrastrukturą torową - mówi Reich. - W tej chwili nie ma torowisk w Toruniu bez pętli, ale nie wyklucza się, że tego rodzaju torowiska powstaną w przyszłości. Są prowadzone różnego rodzaju prace modernizacyjne lub szeroko pojęte inwestycje komunikacyjne, gdzie tego rodzaju pojazdy mogłyby być zastosowane. Oczywiście pojazdy te są uniwersalne i mogą być wykorzystywane również jako standardowe.
Pięć członów w pełni niskopodłogowych
Nowe tramwaje będą się składać z pięciu członów o łącznej długości 28-32 m. - Wagon ma być wyposażony w dwie identyczne kabiny motorniczego na każdym końcu tramwaju zapewniające możliwość przejazdu np. bez pętli - mówi Reich. - Całkowita pojemność pojazdu nie może być mniejsza niż 200 osób. Pojazdy będą wyposażone w klimatyzację, informacja pasażerską dźwiękową i wizualną, automat do sprzedaży biletów, monitoring wewnątrz i na zewnątrz pojazdu z rejestracją. Mają być przystosowane do przewozu niepełnosprawnych.
W tej chwili dostawy 12 składów realizuje dla MZK realizuje bydgoska PESA. Dostarczyła już sześć składów pięcioczłonowych. Kolejne swingi - składające się z trzech członów - dotrą do miasta w tym roku.
Czytaj e-wydanie »