- Wie pani, on ma wakacje, pewnie pójdzie pograć w piłkę - odpowiada Maria. Jej syn jest uzależniony od pięciu lat. Twierdzi, że dość wcześnie, wtedy, gdy syn miał już za sobą pierwsze kontakty z narkotykami, szukała pomocy. - Czułam, że coś się dzieje, ale od specjalistów nie otrzymywałam precyzyjnych informacji. Więc chodziliśmy od psychologa do psychiatry.
Zmiana zachowania
Nikt nie przypuszczał, że zmianę w jego zachowaniu spowodowała marihuana. Maria ma za sobą chyba wszystko to, co może przeżyć matka uzależnionego dziecka. Wynoszenie cennych rzeczy z domu, żeby je spieniężyć, kłamstwa, kolejne niespełnione obietnice, przesypianie dnia przez syna, wahania nastrojów, jego agresję. - Miałam wyrzuty sumienia, poczucie winy - mówi. - Dopiero w grupie wsparcia zrozumiałam, że aby pomóc synowi, muszę wyłączyć serce i włączyć rozum. To bardzo ciężkie wyzwanie.
Kilkanaście minut po tej rozmowie dostaję SMS-a: "Proszę napisać, że bez terapeutów rodzinnych sami nie damy rady. Brak dystansu i źle pojęta miłość rodzicielska nam nie pozwalają. Powiedziałam pani, że syn teraz gra w piłkę. Tak chciałam. Jednak wymknął się z domu w innym celu...".
- Czekam na deczyję od pół roku
Maria stara się o umieszczenie syna w placówce, gdzie będzie leczony. Potrzebne jest do tego postanowienie sądu. - Czekam na sprawę już od pół roku, mam termin we wrześniu - mówi. - Wiem, że w innych miejscowościach oczekiwanie trwa krócej. Drżę, że do tego czasu coś się może wydarzyć.
Włocławianka marzy o tym, że syn po długotrwałym leczeniu znów będzie wesołym, pełnym życia chłopakiem. Takim, jakim był kiedyś.
Fachowa wiedza
Najlepiej, jeśli rodzice we dwoje stają do walki z tą chorobą, ale życiu różnie bywa - przyznaje Izabela Nowak-Przygoda, zajmująca się w "Powrocie z U" przy ul. Żabiej 12 a we Włocławku poradnictwem i konsultacjami. Jest też realizatorką Prgramu Wzmacniania Rodziny i programów profilaktycznych z rodzicami w szkołach, liderka grupy wsparcia we Włocławku. - Naszym zadaniem jest wspieranie rodziców czy samotnych matek, wzmacnianie ich kompetencji wychowawczych: podpowiadanie różnych możliwych rozwiązań, wskazywanie sposobów działania w trudnych sytuacjach, pomaganie w redagowaniu pism do instytucji związanych z leczeniem uzależnień, a przede wszystkim rodzice otrzymują fachową i konkretną wiedzę o środkach odurzających, sposobach ich zażywania przez dzieci, rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych wskazujących na zażywanie.
Konsekwencja jest ważna
- Podpowiadamy jak być konsekwentnym rodzicem, jak kochać i stawiać granice, jak wdrażać w życie twarde zasady i je egzekwować - mówi Bożena Strużewska, psycholog zajmująca się m.in. terapią współuzależnienia, która również pracuje we Włocławku, realizatorka Programu Wzmacniania Rodziny. - To jest właśnie to, co określa nasza dewiza: "Wyłącz serce, włącz rozum". Uświadamiamy też rodzicom, że nie są sami. na grupie wsparcia spotykają rodziców, którzy tak jak oni borykają się z tymi samymi problemami, ale na innych etapach tego trudnego procesu. Trzeba uzdrowić całą rodzinę, konieczna jest terapia rodzinna i systematyczne uczestnictwo w grupie wsparcia,a jednocześnie dla osoby uzależnionej terapia motywująca do podjęcia leczenia w ośrodku.