Wypadek w Bezmiechowej

Szybowiec "Bocian" i policjant
(fot. fot. KPP Lesko)
Wypadki lotnicze na Podkarpaciu
- 2007 r. - W katastrofie szybowca w Bezmiechowej koło Leska zginął instruktor. Kursant przeżył, ale doznał poważnego urazu kręgosłupa.
- 2007 r. - W Weremieniu koło Leska rozbił się niewielki samolot "Piper". Zginęło pięć osób.
- 2009 r. - W Zboiskach koło Dukli roztrzaskał się samolot turystyczny Morane Rallye 880 B. Zginął 74-letni pilot i instruktor.
* Nowiny
W sobotę Bezmiechowej koło Leska w Bieszczadach doszło do tragicznego wypadku. Podczas podchodzenia do lądowania szybowiec uderzył w hangar. W kabinie znajdowały się dwie osoby - Michał Kurzeja, 42-letni pilot i Krzysztof Jakubowski, instruktor szybowcowy. Obydwaj to członkowie Aeroklubu Bydgoskiego. Do klubu należy również szybowiec "Bocian", którym mężczyźni lecieli.
W wyniku zderzenia szybowca z hangarem pilot został ciężko ranny i mimo dwugodzinnej reanimacji nie udało się go uratować. Instruktor nie odniósł poważniejszych obrażeń. Został już wypisany ze szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyźni uczestniczyli w turnusie szkoleniowym mającym na celu podniesienie kwalifikacji. W momencie wypadku odbywali właśnie lot szkoleniowy.
- Latali w górach, w nowych warunkach - przyznaje Stanisław Szpera, prezes Aeroklubu Bydgoskiego. - Ale do momentu zbadania sprawy, nie ma co spekulować o przyczynach wypadku. To piloci z licencjami. Dzisiaj mieli wracać do Bydgoszczy - mówił nam w niedzielę.
O wypadku powiadomiono Komisję Badania Wypadków Lotniczych.