Po godz. 15 doszło do wypadu na węźle Północ na AOW. Przewrócił się tam bus przewożący chemikalia.
Do wypadku doszło na zjeździe z AOW na S5. Przewrócił się tam bus przewożący substancje chemiczne – jeden pojemnik o pojemności tysiąca litrów, a także 15 pojemników po 30 litrów. Autem jechał tylko kierowca, który nie odniósł większych obrażeń.
Na miejscu interweniowało 8 zastępów straży pożarnej, w tym zastęp chemiczny. Strażacy ustalali czy przewożona substancja nie jest niebezpieczna. Na szczęście okazało się, że nie zagraża środowisku.
Kierowcy jadący AOW od Wrocławia muszą liczyć się z utrudnieniami. Korek ok. godz. 16 miał 2 km.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice
Na Kowalskiej widziałem tego busa jak jechał na lawecie, w kierunku Volvo
D
Dierii
1000 litrow w jednym i reszta baniek to 450 litrow co daje okolo 1,5 tony na pace. Przeladowany
K
Kiero
Pojemnik 1000L nie był zabezpieczony pasem transportowym i na łuku przesunął się na zewnętrzną burte i przeważył dostawczaka.
Fizyki nie oszukasz.
A
Asia
ale generalnie to czemu on sie przewrócił?
P
Podpił
A 700 metrów przed wypadkiem jakaś wesoła dwójka zrobiła konkurencyjną imprezę typu stłuczka. Brawo, gamonie.
L
LEON XXI
Przy mnie przynajmniej 12 samochodów przejechało pasem awaryjnym. Dopiero wkurzony kierowca zablokował przejazd. Tłumaczenie matołów i matolic zza kółka " Jak będzie jechała karetka, to zjadę na prawy pas, jest miejsce". Jechała blondie w SUV-e ze swoim mięśniakiem na fotelu pasażera DTR, dzieciaty ojciec z rodziną...
G
Gość
A za jazdę autostradą pod prąd zabranie prawa jazdy na minimum 3 lata, 5tys grzywny bez możliwości wystawienia mandatu. Dotyczy również obcokrajowców. Za złamanie zakazu zaś przez 12 miesięcy prace społeczne po 50 h w miesiącu, jeśli recydywa to 160h w miesiącu przez 2 lata.
h
hmm
to jest ciężarówka, zwykła ciężarówka z osobną paką ładunkową.
bus, służy do przewozu pasażerów, może być wariantem VAN'a wtedy najczęściej jest miniBUSem/ mikroBUSem.
Nawet zwykłego VAN'a towarowego nie powinno się nazywać BUSem
c
cogito
Zachowanie sporej liczby "kierowców" prosiło się o wypadek. Jadę pasem awaryjnym, czy wręcz pędzenie pasem awaryjnym nie da się nazwać inaczej, jak skrajną głupotą i proszeniem się o wypadek! Czy służby mogły w końcu egzekwować przepisy by głupim ludziom odechciało się czegoś takiego? brak czasu nie jest wymówką ani dla jednych, ani dla drugich.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl