Na razie nie wiadomo, jaki był dokładny przebieg zdarzenia. Faktem jest, że kierujący motocyklem yamaha uderzył w betonową ściankę parkingu na poziomie dachu budynku, musiał przelecieć przez kierownicę yamahy, a później przez barierkę i wypadł na zewnątrz. Młody mężczyzna spadł na zaparkowany na dole samochód, a później na betonowy chodnik. Motocykl pozostał na najwyższym poziomie parkingu.
24-letniego motocyklistę z obrażeniami ciała karetka pogotowia odwiozła do szpitala. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że był przytomny. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.
- Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej na temat przebiegu i okoliczności tego wypadku. Na miejscu zdarzenia pracowali radomscy policjanci, będą wyjaśniać wszystkie okoliczności wypadku - mówi Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
