https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na pogrzebie w Grabowcu. 80-latek, który wjechał w kondukt cierpiał na wiele chorób

Marcin Koziestański
Archiwum/zdjęcie ilustracyjne
Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku podczas pogrzebu w miejscowości Grabowiec (pow. zamojski). Okazuje się, że 80-latek, który wjechał w kondukt, cierpiał na szereg chorób. Zdarzenie miało tragiczny finał.

- Mężczyzna jest chory m.in. na cukrzycę. Z relacji przesłuchanych przez nas świadków wynika, że w chwili wypadku kierowca zasłabł, prawdopodobnie stracił przytomność i głową uderzył w kierownicę - wyjaśnia Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.

Do wypadku doszło na początku lipca. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że podczas pogrzebu starszej kobiety 80-letni kierowca fiata uno potrącił 36-letniego mężczyznę, który prowadził wózek z trzymiesięcznym dzieckiem. Na skutek zderzenia niemowlę wypadło z wózka.

Do szpitala został przewieziony kierowca pojazdu, pieszy z ogólnymi potłuczeniami oraz dziecko, które z uwagi na obrażenia przetransportowano do szpitala w Lublinie. Lekarze określali stan chłopca jako ciężki. Po kilku dniach chłopiec zmarł w szpitalu.

Śledczy zlecili przeprowadzenie sekcji zwłok niemowlęcia. - Wynika z niej, że przyczyną śmierci były obrażenia powstałe podczas kontaktu dziecka z pojazdem mechanicznym - mówi prokurator Kubik.

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku doprowadzenia do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Kierujący fiatem mężczyzna był trzeźwy. Po wypadku kilka tygodni spędził w szpitalu, jednak już go opuścił. Jak podkreśla Artur Kubik, mężczyźnie nie przedstawiono jeszcze zarzutów. Nie został nawet przesłuchany. - Przesłuchani zostali natomiast już wszyscy świadkowie uczestniczący w kondukcie żałobnym. Sam kierowca będzie przesłuchany dopiero po tym, jak otrzymamy wyniki wszystkich opinii biegłych - dodaje szef hrubieszowskich śledczych.

Biegli przeprowadzili już oględziny auta, którym poruszał się kierowca, mające na celu określenie jego stanu technicznego. - Lekarze zbadali także kierującego, by stwierdzić, czy jego atak był nagły, czy mężczyźnie już wcześniej zdarzały się podobne zasłabnięcia. Jeśli okaże się, że tak było, to nie powinien on przecież siadać w dniu wypadku za kierownicę - tłumaczy Kubik.

Prokuratura chce także przeprowadzić rekonstrukcję wypadku. Wyniki wszystkich badań mają być znane na początku września. Wtedy być może kierowca usłyszy zarzuty.

Zarówno ojciec z dzieckiem w wózku, jak i kierujący fiatem uno byli uczestnikami pogrzebu w Grabowcu. Mężczyzna szedł na końcu pieszego konduktu żałobnego. Kierowca rozpoczynał orszak samochodów. - Żałobnicy żegnali prababcię 3-miesięcznego niemowlęcia - potwierdza Kubik.

WIĘCEJ: Grabowiec: Niemowlę zmarło po wypadku na pogrzebie

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Natalia
Nie pisz w ten sposób bo ktoś mógłby również powiedzieć tak o twoim ojcu czy dziadku. Może musiał jechać nie miał innego wyjścia. Nie odwrocimy tego. Tak miało być . Ole kiedy obwiniajmy osoby która nie zrobiła tego celowo. Przecież on nie chciał zabić dziecka.
j
ja
czyli absolutnie bezkarny
michaś
Niech gnije w więzieniu stary dziadyga, powinien wiedzieć, że nie nadaje się do prowadzenia auta.
L
LesH
na wolności bez żadnych zarzutów prokuratorskich, ale wszystkich innych - owszem, przesłuchano. Niewinności dziada szukano. Kogo wy tam macie Lublinianie w resorcie sprawiedliwości oras ścigania???
E
EKX
Dobrze powiedziane. Pozwolisz, że będę cię cytował.
U
Ujazdowski
Żenada! Pozbawić dziecka życia, rodzine zostawić w tragedii i jeszcze nie odpowiedzieć za swoj czyn. 80cio letni czlowiek za kierownicą... chyba sama bym nie zfecydowala się na jazde samochodem w tym wieku... Dziadku wstydź się!!!
g
gcbjhfvnhfvhh
brak słów, człowiek który jest chory sam powinien zrezygnować z prowadzenia pojazdów!!!
R
Rumianin
To przesada żeby wprowadzać zakaz prowadzenia aut po 70-tce. Mam 66 lat i nie widzę powodu dla jakiego miałbym za 4 lata zaprzestać prowadzenia samochodu. Zgadzam się co do badań lekarskich czy też sprawności psychofizycznej co kilka lat (może co 5 lat?), ale zasłabnąć za kierownicą może też 40-latek.
s
spieprzaj dziadu
Dziad powinien w domu siedzieć, a nie jeździć. A z drugiej strony, kto niemowlę zabiera na pogrzeb?
A
Agi
Ale starzy dziadkowie tak mają. Mój majac 80lat, będąc po udarze potrafił wsiąść za kółko. Babcia na to pozwalała i na nic zdaly się tłumaczenia że może kogoś zabić. Dziadek chciał pokazać że umie i tyle. Samochód w końcu rodzice mu sprzedali, żeby szkód nie narobił. Może ten też chciał się popisać. Normalnie będąc cukrzykiem nie ma szans żeby zostać zawodowym kierowcą. Więc z automatu powinni cukrzykom cofać prawa jazdy.
b
bogu
Jakim trzeba być głupcem , żeby mając 80 lat , cukrzycę i inne choroby siadać w ogóle za kierownicą.
P
Podpis xD
A może to był pogrzeb "humanistyczny"? Pozwól, że ja "wywróżę" twój portret psychologiczny: typowy antykleryKAŁ z narcystycznej rodziny, gdzie ważniejsze było, co ludzie powiedzą, więc uważa, że to wina "dewotów" i "czarnuchów", że jego rodzice w d*pie mieli jego potrzeby emocjonalne -> zamienił "zmyślonego przyjaciela" na chorą, utopijną ideologię i psychopata chce, żeby ludzie tańczyli jak mu się żywnie podoba, bo nadal myśli, że "góruje nad tą bandą Januszy i Grażyn" intelektualnie i moralnie oraz twierdzi, że gdyby ludzie zachowywali się tak, jakby tego sobie życzył, to byłby raj na Ziemi. Uważa się za błyskotliwego, ponieważ jest ofiarą kłamliwego stereotypu, że automatycznie "niewiara" = "wysoka inteligencja". Niestety muszę Cię zasmucić i sprowadzić na ziemię - JESTEŚ DEBILEM!
S
Stef cukrzyk
To co zakazać wszystkim cukrzyk nawet tym z II typem cukrzycy, któryzy nie biorą insuliny? Absurd. Co innego badania w określonym wielu. Powinny być obowiązkowe.
K
Kris
Najlepiej od razu zaproponuj wprowadzenia zakazu życia po 70 -ce. Zastanów się co piszesz!!!
s
screwer
Katolickie gusła oraz ich skutki. Nikt nie wie z jakiego powodu muszą maszerować po szosie i zawodzić jak obdzierani ze skóry. Nie można spotkać się na cmentarzu, pochować zmarłego i udać się jak normalni ludzie do swoich domów?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska