Prawdopodobnie nadjeżdżający z nadmierną prędkością kierowca nie zdążył zahamować, uderzył w ostatnie stojące w korku auto, to uderzyło w kolejne i tak dalej, aż do siódmego samochodu.
- Zadziałał efekt domina - mówi mł. asp. Piotr Duziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Nikt nie odniósł obrażeń. W centrum miasta tworzą się gigantyczne korki.