https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na ulicy Armii Krajowej

Jak ustalili policjanci, kierowca volkswagena transportera, 37-letni mieszkaniec Gdańska, prawdopodobnie nie dostosował się do zmiany organizacji ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z toyotą yaris.
Jak ustalili policjanci, kierowca volkswagena transportera, 37-letni mieszkaniec Gdańska, prawdopodobnie nie dostosował się do zmiany organizacji ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z toyotą yaris.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gościu
Na miejscu wypadku byłem krótko po zdarzeniu ; próbowałem pomóc kierowcy samochodu Toyota Yaris . Dziwne jest bo to on mówił, że jechał z Gdańska . Uważam ,że pośrednią przyczyną zdarzenia było złe oznakowanie robót drogowych . Na tak ruchliwej trasie już kilkaset metrów wcześniej powinny być zainstalowane ostrzeżenia świetlne ( powtarzające się ) a nie " KAGANEK ".Było ciemno.

Sportowcy wracali do Gdańska z Bydgoszczy, anie odwrotnie. W artykule jest błąd.
Ł
Łukasz
Wcześniej golf 3 wpadł tam na barierki jadąc 60 na godzinę.Ciemno,bez wyraznych oznaczeń , a w dodatku ten wiatr. Gratuluje ciężkiej pracy Zarządowi dróg i zieleni.Zenada!
G
Gość
wracałam dziś od strony Bydgoszczy do Grudziądza
jadać spokojnie od focusa ustapilismy pierwszeństwa 2 karetka pogotowia wyjeżdżając z Bydgoszczy zdziwił nas rozpoczynający się korek hałas syren i blask świateł.
łańcuch za nami był tak długi że nie tylko my postanowiliśmy jechać przez Myślęcinek
niestety oznakowania były jakie były
jeśli ktoś jeździ z głowa i dozwolona prędkością to zobaczyłby roboty drogowe i zmieniona organizacje ruchu.

życzę zdrowia i więcej uwagi kierowca!
a
anka
wracałam dziś od strony Bydgoszczy do Grudziądza
jadać spokojnie od focusa ustapilismy pierwszeństwa 2 karetka pogotowia wyjeżdżając z Bydgoszczy zdziwił nas rozpoczynający się korek hałas syren i blask świateł.
łańcuch za nami był tak długi że nie tylko my postanowiliśmy jechać przez Szczecinek..
niestety oznakowania były jakie były
jeśli ktoś jeździ z głowa i dozwolona prędkością to zobaczyłby roboty drogowe i zmieniona organizacje ruchu.

życzę zdrowia i więcej uwagi kierowca!
J
Janusz
Na miejscu wypadku byłem krótko po zdarzeniu ; próbowałem pomóc kierowcy samochodu Toyota Yaris . Dziwne jest bo to on mówił, że jechał z Gdańska . Uważam ,że pośrednią przyczyną zdarzenia było złe oznakowanie robót drogowych . Na tak ruchliwej trasie już kilkaset metrów wcześniej powinny być zainstalowane ostrzeżenia świetlne ( powtarzające się ) a nie " KAGANEK ".Było ciemno.
m
mk
pewnie silny wiatr poprzewracał oznakowanie i ktoś się pomylił
g
gość
Jechałam dziś tamtędy i naprawdę trzeba było bardzo ostrożnie jechać gdyż jest remont drogi... :/
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska