Dramat wydarzył się po godzinie 18 na styku drogi wyjazdowej z Jaskini Raj i drogi wojewódzkiej, wylotówki z Kielc w stronę Krakowa.
- 60-letnia kobieta jadąca volkswagenem polo najprawdopodobniej nie zastosowała się do znaku ustąp pierwszeństwa wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na wojewódzką i zderzyła się z audi – relacjonowała wstępne ustalenia Marzena Tkacz z biura prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach.
Świadkowie spekulowali, że audi musiało jechać z dużą prędkością. Po zderzeniu z polo (które niemal doszczętnie zniszczyło volkswagena, wyrwało silnik z tego auta) audi uderzyło w barierę rozdzielającą jezdnie i przejechało na drugi pas ruchu, zaś elementy karoserii uszkodziły przejeżdżającego volkswagena golfa.
Kobieta kierująca polo nie miała szans – audi uderzyło w bok z jej strony. 60-latka zginęła na miejscu. Do szpitala zabrano trzy osoby z audi: dwie pasażerki w wieku 18 i 19-lat oraz 26-letniego kierowcę. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 0,8 promila alkoholu.
Droga na której wydarzył się wypadek - wylotówka z Kielc w kierunku Krakowa, była przez kilka godzin całkowicie zablokowana - zarówno jezdnia od strony Kielc, jak i od strony Chęcin. Części samochodów były porozrzucane na obu jezdniach. Policja szybko zorganizowała objazdy i kierowała ruchem.