Policjanci z Opola razem z prokuraturą wyjaśniają okoliczności wypadku w Ligocie Prószkowskiej, do którego doszło w środę przed godziną 16.00 na drodze wojewódzkiej nr 414 Opole - Prudnik.
Śledczy ustalili, że ofiary pochodziły z powiatu prudnickiego. Za kierownicą toyoty auris jadącej w stronę Prudnika siedział 35-latek. Mężczyzna na prostym odcinku drogi z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu.
Śmierć poniosła również jego 30-letnia żona i półroczna córeczka. Ciężko ranny został natomiast 7-letni chłopiec, syn zmarłego małżeństwa.
Z obrażeniami ciała śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
Jest w ciężkim stanie, ma m.in. amputowaną rączkę i liczne złamania.
Nasi policjanci wykonali oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady i dowody oraz przesłuchali świadków zdarzenia. Pod nadzorem prokuratury wyjaśniamy teraz szczegółowo okoliczności tego tragicznego wypadku - mówi młodszy aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy miejskiej Policji w Opolu.
Jak informuje prokurator Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu, na miejscu wypadku nie było śladów hamowania, zarzucania, ani żadnych innych wskazujących na to, że np. samochód wpadł w poślizg.
