Wypadki i pijani kierowcy zatrzymani w okolicach Chełmna

Chełmińscy policjanci podsumowali pierwsze dni świątecznego weekendu.

Dwie kolizje funkcjonariusze zanotowali już w piątkowe popołudnie, gdy rozpoczynał się świąteczny weekend. Około g. 14 w Wielkich Łunawach 22-letni kierowca jechał zbyt szybko i jego seat leon wypadł z drogi zatrzymując się w rowie. Kierowca, mieszkaniec Chełmna, został ukarany mandatem.

Pół godziny później 21-letni kierowca z Kijewa Królewskiego, zbyt szybko przejeżdżał ul. Toruńską w Chełmnie, nie opanował swojego audi i uderzył w prawidłowo jadącego opla zafirę. Został ukarany mandatem.

Do groźnie wyglądającej kraksy doszło w sobotnie południe na Górze Klęczkowskiej. 33-latka z Gdańska jechała zbyt szybko fordem focusem, "chwyciła" pobocze i tam dachowała. Na szczęście, kobieta nie ucierpiała poważnie. Zapłaci mandat.

Kierowcy uczestniczący w powyższych kraksach byli trzeźwi. Niestety, nie można tego powiedzieć o uczestnikach kolejnych zdarzeń.

Prawie 1,5 promila "wydmuchał" 49-letni rowerzysta, którego policjanci zatrzymali w piątek do kontroli we wsi Lipienek. Pół promila alkoholu w organizmie miał rowerzysta, którego policjanci zatrzymali w nocy z poniedziałku na wtorek w Starogrodzie. Obaj zapłacą mandaty.

W poniedziałek, ok. godz. 17.30 w Brukach Unisławskich policjanci wyczuli woń alkoholu od kierowcy samochodu kia rio. Alkomat potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy pokazując 1,5 promila. Kierowca wkrótce usłyszy zarzuty.

Ponad promil alkoholu w organizmie miał 28-latek ze Starogrodu, którego we wtorek, około g. 3 policjanci kontrolowali w Bieńkówce. Mężczyzna kierował motorowerem. On również niebawem usłyszy zarzuty.

WIDEO: Sobotni wypadek na skrzyżowaniu Focha i Rapackiego w Grudziądzu: