Od momentu przejścia wichury nad regionem zaczął się bardzo pracowity okres dla wielu służb. W pełnej gotowości są i byli pracownicy urzędów i ośrodków pomocy. Mają dyżury także w soboty i niedziele. O 15 nie zamykają biurek i nie idą do domów, a do późnych godzin są w terenie i szacują straty. - Nie możemy tych ludzie zostawić samym sobie - mówią pracownicy GOPS-ów. - Pomagamy. Taki mamy zawód. Są spokojniejsze dni, ale w takich sytuacjach zakasujemy rękawy i nie liczy się czasu.
Są i takie osoby, które narzekają na to, że w GOPS-ach zbyt wolno idzie praca i że mało wypłacili pieniędzy, ale pracownicy zastrzegają, że oni na słowo nie mogą tak po prostu przelewać ludziom na konto, bo mają dach rozwalony, albo coś jest uszkodzone.
W mieście i gminie Tuchola do wczoraj wypłacono 250 tys. 600 zł. - To są różne kwoty, do 6 tys. zł - informuje Lidia Pająk-Barzyk, szefowa GOPS w Tucholi. - Wypłaciliśmy już 66 rodzinom. Na biurko już spływają kolejne protokoły z oszacowanymi szkodami i i będzie kolejna lista do wypłaty.
Jak zaznacza dyrektorka GOPS cała kwota 6 tys. zł zazwyczaj jest przekazywana tym, gdzie straty są oszacowane na powyżej 60 tys. zł.
Bardzo ucierpieli mieszkańcy gminy Gostycyn. Tam wypłacono prawie 350 tys. zł. dla 88 rodzin. - Straty są szacowane. Wnioski spływają i będziemy wypłacać kolejnym rodzinom. Już 177 rodzin złożyło wnioski - mówi Anna Barczyk z GOPS w Gostycynie. - Najgorzej jest w Małej i Dużej Kloni. Wydajemy też pomoc rzeczową. Potrzebujący mogą się zgłosić do sali sportowej, tam jest nasz pracownik i wydaje rzeczy. To są środki higieny, ręczniki, pościel...
W Kęsowie wczoraj ponownie nie mieli prądu w ośrodku, a pracownicy nie wiedzą już w co mają włożyć ręce, taka jest skala strat. - Wypłaciliśmy 150 tys. zł, dziś pójdzie decyzja na kolejne 80 tys. zł - informuje pracownica GOPS Kęsowo. - Dokucza brak prądu.
W GOPS Śliwice wpłynął jeden wniosek i jest rozpatrywany. - Nas na szczęście nawałnica ominęła - mówi pracownica GOPS w Śliwicach.
W Cekcynie do tej pory wypłacono 10 tys. zł. - Sytaucja się zmienia, bo leży kolejny wniosek - mówi Agnieszka Kehn, kierowniczka GOPS. - Na szczeście nasz teren nawałnica oszczędziła.
W GOPS Lubiewo są zabezpieczone środki. Wpłynęło 11 wniosków i w najbliższych dniach będą wypłaty.
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Tucholi utworzyło komitet społeczny „Solidarni z poszkodowanym”, zbiera środki finansowe do puszek oraz dary rzeczowe. Powiat przyjmuje środki finansowe na konto. Osobą do kontaktu jest Hanna Zielińska - 52 559 19 96 lub 785 628 879.
Czytaj także: Bo to zła nawałnica była. Poszkodowani z Tryszczyna czują się skrzywdzeni podwójnie
Wolontariusze komitetu 18 i 19 sierpnia przeprowadzali zbiórkę publiczną w Cekcynie. Zebrano łącznie 3 tys. 275,08 zł, 2 szwedzkie korony, 5,73 euro. - Dziękujemy wójtowi gminy Cekcyn Jackowi Brygmanowi, Zbigniewowi Obrębskiemu, Marcinowi Chmarze oraz Janowi Megerowi za możliwość przeprowadzenia zbiórek - mówi Hanna Zielińska z PCPR.
Komitet „Solidarni z Poszkodowanym” nadal prowadzi zbiórki. Na stronie internetowej PCPR można na bieżąco śledzić pracę komitetu. - W chwili obecnej niezbędne są wszelkie materiały budowlane, farby, oleje do pił, łańcuchy i plandeki - dodaje Zielińska. - Można dzwonić na nr - 608 704 816 lub 52 559 20 18.
- Dziękujemy osobom wpłacającym środki na konto powiatu, na które w dalszym ciągu można przekazywać darowizny. Numer konta: 20 1560 0013 2340 9874 1000 0042 z dopiskiem „Dla poszkodowanych w powiecie tucholskim”. Stan środków na 22 sierpnia wynosi 15 tys. 199,86 zł - informują w PCPR.
Jak powinien zachować się kierowca podczas nawałnic? "Autostrada jest pułapką"/TVN 24