Eksperci przyznają "Gazecie Prawnej", że wyrok TSUE z 3 października 2019 r. może się przełożyć na dodatkowe koszty, które uderzą w klientów instytucji finansowych. Niewykluczone jednak, że ewentualne podwyżki w Polsce wcale nie byłyby dotkliwe, bo wiele z działających na naszym rynku firm obsługujących bankomaty już dziś nalicza 23-proc. podatek od swoich usług.
Przedsiębiorcy, którzy tego nie robią, będą jednak mieli taki obowiązek w najbliższej przyszłości.
– Trudno wykluczyć, że w takich sytuacjach pojawienie się dodatkowych kosztów może się przełożyć w jakimś stopniu na przykład na ograniczenie liczby bankomatów, podwyżkę prowizji lub wprowadzenie przez niektóre banki opłat za wypłaty o wartości powyżej określonej kwoty – powiedział "GP" Wojciech Pantkowski ze Związku Banków Polskich. Zwrócił uwagę, że mogłoby to przekonać klientów do rozliczania się w formie bezgotówkowej.
To Cię może też zainteresować
Stawki zostaną zrównane
Ponadto, jak niedawno pisała Strefa Biznesu, banki muszą dostosować cenniki do unijnych wymagań. Niedługo klienci zapłacą więcej m.in. za korzystanie z bankomatów. Stawki we wszystkich krajach UE zostaną zrównane.
Zmiany w jednym z rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady Europy miały szlachetny cel. To obniżenie ceny za płatności transgraniczne w euro. Niestety, konsekwencją dla polskich klientów może być fala podwyżek.
Czy banki wykorzystają okazję?
Czasu zostało niewiele. Do 15 grudnia tego roku banki mają czas, by dostosować cenniki do wymagań unijnego rozporządzenia.
W jednym z jego punktów czytamy, że „opłaty pobierane przez dostawcę usług z tytułu płatności transgranicznych w euro są takie same, jak pobierane przez tego dostawcę usług płatniczych z tytułu odpowiadających im płatności krajowych o tej samej wartości w walucie państwa członkowskiego, w którym znajduje się dostawca usług płatniczych użytkownika usług płatniczych”.
Co to oznacza dla klientów?
Dość skomplikowany fragment dokumentu, a co oznacza w praktyce dla polskich klientów? - wyjaśnia Michał Kisiel, analityk Bankiera.pl: „Najbardziej prawdopodobny scenariusz to obniżenie opłat za przelewy europejskie, ale w przypadku wypłat z bankomatów mechanizm może być odwrotny. Wypłacenie 50 euro w bankomacie w kraju UE będzie kosztować tyle samo, ile wypłata takiej samej kwoty w złotych w bankomacie w Polsce ok. 220 zł - red.). Jednym z możliwych rozwiązań jest podwyższenie opłat za transakcje krajowe w bankomatach obcych. Niestety, ta opcja jest bardziej prawdopodobna”.
