I rozpoczęła czytanie liczącej ponad 15 stron sentencji. Poza kilkunastoma dziennikarzami i panią prokurator na sali nie raczył się jednak stawić żaden ze skazanych.
Wyroki za burdy na Zawiszy dostało na razie 49 pseudokibiców. To ci, którzy dogadali się z prokuratorem w czasie śledztwa.- Skazani zostali ukarani grzywnami, ograniczeniem wolności, karą więzienia oraz zakazem stadionowym - wyliczała sędzia Maria Lewandowska.
Tydzień temu 35 podsądnych, mieszkańców Wielkopolski i Mazowsza ledwo zmieściło się w sądzie. Na rozprawę nie stawiło się wtedy 17, a trzech zażądało wyłączenia ich sprawy do odrębnych procesów.
Wszyscy, którzy znaleźli się na wokandzie w ubiegłym tygodniu, uzgodnili swoje kary z prokuratorem. Mimo to niektórzy nieoczekiwanie podczas rozprawy zaczęli targować się z sędzią.
- Żądam obniżenia grzywny do 1 tys. zł - wnioskował oskarżony Radosław Ch. Prokurator odrzuciła jego wniosek, podobnie jak siedem innych. W 12 przypadkach przystała na nowe propozycje oskarżonych.
Przeczytaj także: Kibole Legii i Lecha zrobili sobie kabaret z rozprawy!
Wszyscy dostali zakazy stadionowe na czas od dwóch do czterech lat i grzywny w wysokości do 2,4 tys. zł.- Przy wydawaniu wyroku sąd kierował się dawną interpretacją ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - wyjaśniała sędzia Lewandowska. - A to znaczy, że skazani mają zakazy wstępu na mecze piłki nożnej, a nie - jak mówi znowelizowana ustawa - na wszelkie imprezy sportowe.
Oprócz tego na 49 kiboli został nałożony obowiązek przepracowania kilkudziesięciu godzin w ramach prac społecznie użytecznych. Dwóch usłyszało wyrok roku więzienia, ale w zawieszeniu.
Czytaj e-wydanie »