Roztopy i ulewne deszcze spowodowały, że poziom wody w rzekach szybko się podniósł. Szczególnie dramatyczna sytuacja dotknęła tereny położone przy Bugu na Mazowszu. Zatory lodowe doprowadziły do powodzi. Woda wdarła się do domów, wyrządziła ogromne straty.
W Grudziądzu i regionie sytuacja nie jest i nie będzie tak poważna. Woda wdarła się co prawda na błonia nadwiślańskie, całkowicie przykrywając nowowybudowany slip do wodowania łodzi. Wisła, tradycyjnie, zalała także ścieżkę rowerową przy marinie.
Choć Wisła przekroczyła stany ostrzegawcze (grudziądzki wodowskaz w sobotę wieczorem pokazywał 546 cm przy stanie ostrzegawczym 540 cm), powódź nam nie grozi. Nie zmienią tego nawet zapowiadane na nadchodzący tydzień obfite opady deszczu.
Wysoki poziom Wisły w Grudziądzu. Rzeka wylała na błonia, za...
