Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa dedykowana Chopinowi

Redakcja
Andrew Laczynski, artysta polskiego pochodzenia, zafascynowany włocławskim fajansem, przygotowuje wystawę, którą dedykuje Fryderykowi Chopinowi. W Paryżu, na grobie kompozytora, pozostawił "skrzydlate przesłanie".

Andrew Laczynski (Andrzej Łączyński) od wielu lat mieszkający w Szwecji, pochodzi z Trójmiasta. Zawód fotografa zdobył w Gdańsku. Po wyemigrowaniu kształcił się także w School of Art w Goeteborgu. Dziś w tym mieście prowadzi terapię sztuką. Jest ona przeznaczona dla młodych ludzi z autyzmem.
Jako artysta próbował różnych form wyrazu, aż trafił na ceramikę. Stąd był już tylko krok do włocławskiego fajansu. I tak trafił do fabryki Ewy Szanowskiej, która kontynuuje dawne tradycje rękodzielnicze. W jej firmie powstają ręcznie malowane wyroby. Andrew przyjechał do Włocławka i tutaj, pod okiem pracownic z fabryki Ewy Szanowskiej, uczył się tej sztuki od podstaw. - To była mozolna praca, podpatrywałem panie malarki i uczyłem się od nich, krok po kroku, posługiwania się pędzelkiem.

Przygotowuje wystawę, która będzie prezentowana w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku pt. "Nokturny". Instalacja, dedykowana Fryderykowi Chopinowi - Andrew ma tę samą datę urodzin, jak kompozytor - przedstawia czarny fortepian i 200 ptaków - szpaków z fajansu. Będą one wypalane w fabryce na Falbance.

W październiku tego roku Andrew był w Paryżu. - Ten wyjazd planowalem od dawna - przyznaje. - Los sprawił, że zbiegł się ze 160 rocznicą śmierci Fryderyka Chopina. Metafizyka! Dokladnie 17 października pojawiłem się na Per Lachaise, paryskim cmentarzu, gdzie leży między innymi nasz wielki kompozytor Fryderyk Chopin. Czułem się zobowiązany, żeby przy tak wielkiej okazji pozostawić coś, co będzie polskim, ale i moim śladem...

Początkowo myślał, żeby do Paryża zawieść jednego z ptaków-szpaków, które będą prezentowane na włocławskiej wystawie, ale ptaki nie są jeszcze gotowe. Wybrał za to figurkę gołąbka ze swojej kolekcji. - Ten pomysł koresponduje z moją powstają instalacją i projektem ptasio-szpakowym - mówi Andrew Laczynski. I tak, za sprawa polsko-szwedzkiego artysty na Per Lachaise, na pomniku nagrobnym Chopina, pojawił się piękny, polski akcent. - Dołączyłem do figurki wstażki w barwach naszej Ojczyzny. Biel i czerwień to mnie symbol Solidarności, patriotyzmu i tęsknoty za Polską... - mówi Andrew Laczynski. W tym dniu na cmentarzu Pre Lachaise było tłumnie. - Gdy zainstalowałem ptaka na pomniku, wiele osób zwróciło na to uwagę i zaczęło fotografować moje "skrzydlate przesłanie". Ucieszylem się - opowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska