https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa fotograficzna w Kaka-du

MARIA EICHLER
Natalia Rybakowska i Daniel Frymark
Natalia Rybakowska i Daniel Frymark
W czwartek w restauracji Kaka-du Natalia Rybakowska i Daniel Frymark pokazali swoje zdjęcia. Natalia - portrety, Daniel - Chojnice przez dziurkę od klucza.

Otworzyć ludzi

Natalia Rybakowska i Daniel Frymark

Natalia Rybakowska robi zdjęcia od trzech lat, zaczynała jak prawie wszyscy od rodzinnych scenek rodzajowych. Pamięta, że fotografie fascynowały ją od zawsze. Najbardziej lubi fotografować ludzi. Współpracuje ze stylistką Katarzyną Malinowską, która najpierw "rozluźnia" modela - przy fotografowaniu koleżanek może nie jest tak trudno je otworzyć, ale z innymi ludźmi bywa różnie. - Czasami są sztywni - śmieje się Natalia. - Ale wystarczy wtedy zwykła rozmowa, żeby klimat był inny.

Na zdjęciach Natalii w restauracji Kaka-du widać, że ta sztuka jej się udaje.

Inne Chojnice

Daniel Frymark to nasz redakcyjny kolega. Zaczął się bawić w robienie zdjęć w II klasie ogólniaka i rychło stał się szkolnym fotografem. Od ojca wybłagał Zenitha i coraz bardziej serio zaczął traktować swoje hobby. Został fotoreporterem "Czasu Chojnic", teraz pracuje w "Pomorskiej". Przyznaje, że zaczynał od zdjęć przyrody i na początku bardzo stresujące było dla niego fotografowanie ludzi. - Teraz lubię, jak się coś dzieje - mówi. - Nie chcę kreować, wolę być świadkiem i dokumentować wydarzenia.

"Chojnice przez dziurkę od klucza" to paradoksalnie zupełnie inna bajka - efekt jego poszukiwań sprzętowych. Oryginalny i ciekawy, a kto chce się o tym przekonać, powinien zajrzeć do Kaka-du.

Na wernisażu goście dopisali, a właściciel Kaka-du zadbał o miłą atmosferę tego spotkania.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 02.03.2009 o 08:28, Mieszko napisał:

Pierwszy raz byłem na takiej dziwnej wystawie fotograficznej. Spędzono masę koleżanek i kolegów do piwnicy gdzie wisiało kilka antyram z fotkami w sumie jak dobrze naliczyłem to było ich 6 więcej było zdjęć p. Natalii Rybakowskiej niż wielkiej gwiazdy fotografii p. Daniela Frymark. Tytuł jego prac/”Chojnice przez dziurkę od klucza”/ nie nietrafiony przez okrągły otwór bardzo dziwne skojarzenie z tą dziurką od klucza. Na pewno tu chodziło o małą promocję dla p.Natalii.To nie była wystawa ani wernisaż tylko mały przegląd fotek i to w dodatku nieciekawych sztampowych każdy takie fotki potrafi zrobić nie tylko taki wybitny reporter jak p.D.Frymark



No właśnie...W Rytlu też mamy "super fotografa"...Napewno lepsze fotki by strzelił, i film nagrał...
M
Mieszko
Pierwszy raz byłem na takiej dziwnej wystawie fotograficznej. Spędzono masę koleżanek i kolegów do piwnicy gdzie wisiało kilka antyram z fotkami w sumie jak dobrze naliczyłem to było ich 6 więcej było zdjęć p. Natalii Rybakowskiej niż wielkiej gwiazdy fotografii p. Daniela Frymark. Tytuł jego prac/”Chojnice przez dziurkę od klucza”/ nie nietrafiony przez okrągły otwór bardzo dziwne skojarzenie z tą dziurką od klucza. Na pewno tu chodziło o małą promocję dla p.Natalii.To nie była wystawa ani wernisaż tylko mały przegląd fotek i to w dodatku nieciekawych sztampowych każdy takie fotki potrafi zrobić nie tylko taki wybitny reporter jak p.D.Frymark
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska