Kary bezwzględnego więzienia za groźne rozboje na starówce w Toruniu
To była głośna sprawa w Toruniu. W sierpniową noc - z 5 na 6 sierpnia 2022 roku - napastnicy napadali na przypadkowo spotkanych na starówce ludzi, by ich okraść. Ataki miały miejsce przy Placu Skarbka, na Rynku Staromiejskim i przy ul. Ducha Świętego. Najgroźniejszy był atak dokonany z użyciem tzw." tulipana", czyli rozbitą butelką. Dzierżył ją w ręku Michał O.
Głównemu oskarżonemu, recydywiście Michałowi O., groziło nawet dożywocie, bo prokuratura oskarżyła go o usiłowanie zabójstwa. Sąd Okręgowy w Toruniu uznał go za winnego trzech rozbojów dokonanych tej nocy; złagodził mu kwalifikację prawną niektórych popełnionych czynów. Ostatecznie skazany został łącznie na 9 lat bezwzględnego więzienia. Najciężej ranionemu przez siebie mężczyźnie - tak zwanym "tulipanem" - zapłacić ma 25 tys. zł zadośćuczynienia. Mniej poszkodowanemu - 1.000 zł.
Drugi z napastników - Daniel U. - uznany został za winnego jednego rozboju i jednego pobicia, dokonanych z Michałem O. tamtej nocy. Od zarzutu dokonania jeszcze jednego rozboju natomiast został uniewinniony. On skazany został na 4 lata bezwzględnego więzienia.
-W przypadku obu oskarżonych sąd zdecydował odbycie kary pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym - informuje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.
Wyrok w tej sprawie, po drobiazgowym procesie, sędzia Bartosz Sitkiewicz ogłosił 20 września. O wydanie jego uzasadnienie na piśmie już wniosła Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód, która może po pierwsze nie zgadzać się ze złagodzeniem kwalifikacji prawnej czynów Michała O.

Wnioski o takie uzasadnienie złożyli tez jednak obrońcy obu oskarżonych: adwokat Michał Wiechecki i adwokat Anita Engler. To sygnał, że prawdopodobne są odwołania od tego wyroku i losy rozbójników rozstrzygnie prawomocnie dopiero Sąd apelacyjny w Gdańsku.
Zaatakowany "tulipanem" mężczyzna raniony został w tętnicę szyjną
Dramatyczne wydarzenia, których sprawcami byli dwaj mężczyźni, rozegrały pomiędzy godzinami 21.00 a 4.00 nad ranem.
W weekendową, sierpniową noc na starówce ludzi nie brakowało. Bawili się tutaj w klubach mieszkańcy, ale i turyści. Do kulminacji zdarzeń doszło o 4.00 nad ranem na Rynku Staromiejskim i ul. Ducha Św. Tutaj doszło do ataku stłuczoną butelką (tzw. tulipanem) - ofiara raniona została w szyję. Cios naruszył tętnicy, ale ostatecznie skutecznej pomocy rannemu udzielili medycy. Było mnóstwo krwi, a potem - wiele radiowozów policji. Tak to zapamiętali ludzie i tak opisywały media.
Wcześniej doszło do napaści na Placu Skarbku. Tu ofiara była bita i kopana. Ten mężczyzna też trafił do szpitala.
Trzecia napaść miała miejsce przy ul. Ducha Świętego. Tutaj ofierze złamano nos i okradziono z portfela, w którym była legitymacja studencka, stare karty rabatowe, karnet MZK i kilka wizytówek. Wszystko razem warte najwyżej kilkadziesiąt złotych...
WAŻNE. Kim są napastnicy?
- Michał O. ma obecnie 41 lat. To recydywista, karany już za przestępstwa przeciwko ludzkiemu życiu i zdrowiu. Jego obrońcą jest adwokat Michał Wiechecki.
- Daniel U. ma obecnie 30 lat. On nie popełnił opisywanych przestępstw w recydywie. Broni go adwokat Anita Engler.
- Obaj mężczyźni zostali do tej sprawy tymczasowo aresztowany. Na jak długo trafią ostatecznie za karty, rozstrzygnie dopiero prawomocny wyrok.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
