To z jej inicjatywy, w ramach stypendium ministra kultury i dziedzictwa narodowego, realizowany jest obecnie projekt, który przybliżyć ma dorobek Andrzeja Klawittera przede wszystkim mieszkańcom Pałuk. Bo artysta przez wiele lat związany z Szubinem pochodził z Szamocina, a lata szkolne spędził w Wągrowcu. Niewykluczone, że powieść „Licealiści” wydana 1996 r. i kilkakrotnie wznawiana mogła być inspirowana latami spędzonymi właśnie w tym mieście.
Ale mieszkańcom Szubina Andrzej Klawitter znany jest przede wszystkim ze swej pracy na rzecz lokalnej kultury. Współtworzył pismo „Szubiń-ski Pelikan”, przez lata pracował w Szubińskim Domu Kultury. Gratulowano mu sukcesów literackich. Pisarz jest laureatem medalu im. ks. Jana Kleina, który przyznawany jest z inicjatywy Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego społecznikom i osobom zasłużonym dla Pałuk.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Realizowany obecnie projekt zakłada podejmowanie cyklicznych działań m.in. organizowanie wystaw, instalacji i warsztatów czytelniczych poświęconych twórczości i życiu pisarza. Są one rejestrowane i w formie dokumentu prezentowane online na specjalnej stronie: andrzejklawitter.pl
Takie wydarzenia miały miejsce w Szamocinie i Wą-growcu. Także Szubin stał się miejscem takich spotkań. Zaproszono na nie mieszkańców do Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie. Rozmowy z czytelnikami ubogacił przegląd dorobku pisarza, a także prezentacja utworów niepublikowanych. - Oprócz zebranej dokumentacji o moim tacie, zapisków, rękopisów, starałam się pokazać go także przez pryzmat mojego dzieciństwa - przyznaje Monika Klawitter.
