Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wytwórnia amfetaminy działała w... kotłowni! 19 osób z zarzutami

BARBARA SZMEJTER [email protected] tel. 0 54 232 22 22
Kotłownia w Chełmicy, gdzie mieściło się laboratorium oraz moment przewożenia na przesłuchanie jednego z członków przestępczej grupy
Kotłownia w Chełmicy, gdzie mieściło się laboratorium oraz moment przewożenia na przesłuchanie jednego z członków przestępczej grupy fot. Policja
Już 19 członków gangu produkującego amfetaminę usłyszało zarzuty. Wytwórnia narkotyków działała w... kotłowni bloku w Chełmicy (gmina Fabianki).

Grupa była świetnie zorganizowana. Część jej członków dostarczała tzw. prekursory, czyli niezbędne substancje, część zajmowała się produkcją, a pozostali dystrybucją amfetaminy. Na trop zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się obrotem narkotykami, wpadli funkcjonariusze włocławskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego.

W przerwie w odsiadce
Pomysłodawcą założenia wytwórni amfetaminy był 24-letni Rafał A. z Ciechanowa, pseudonim "Chemik". Mężczyzna miał właśnie przerwę odbywaniu kary 12 lat pozbawienia wolności za... produkcję narkotyków.

Razem z nim zostali zatrzymani trzej mieszkańcy powiatu włocławskiego. Mężczyźni (w wieku 20, 41 i 49 lat), również byli wcześniej karani za przestępstwa związane z narkotykami i nielegalny handel alkoholem.

Organizatorem całego przedsięwzięcia okazał się 41-letni włocławianin. To on w miejscowości Chełmica Cukrownia w gminie Fabianki wybrał miejsce na laboratorium. Tam w kotłowni bloku mieszkalnego, do której klucze miał 49-letni palacz, jedno z pomieszczeń "zagospodarowano" na potrzeby linii produkcyjnej.

Dziupla we Włocławku
Laboratorium uruchamiano tylko na czas produkcji zwożąc do niego sprzęt i odczynniki z "dziupli" we Włocławku. Funkcjonariusze CBŚ zlikwidowali też ową "dziuplę" na włocławskich Piaskach należącą do grupy.

Kiedy laboratorium zostało zlikwidowane, zaś pierwsi podejrzani znaleźli się w areszcie, amfetamina wyprodukowana w Chełmicy nadal trafiała na włocławski rynek. Zyski z jej sprzedaży szły między innymi na wsparcie rodzin wspólników, siedzących za kratkami.

20 kilogramów, czyli pół miliona złotych
Z informacji docierających do prowadzących śledztwo wynikało, że część narkotyków zakopano w różnych miejscach na obrzeżach Włocławka. - Badania laboratoryjne wykazały, że produkowana przez grupę amfetamina jest dobrej jakości. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzani, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, mogli wyprodukować około dwudziestu kilogramów amfetaminy - mówi prokurator Jan Sta-wicki, naczelnik

Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej we Włocławku, nadzorującej śledztwo w tej sprawie.

Czarnorynkowa wartość narkotyku to ponad 560 tysięcy złotych. Śledztwo trwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska