Na jednej z pierwszych sesji Rada Powiatu Nakielskiego powierzyła stanowisko wiceprzewodniczącego rady Tomaszowi Szczepaniakowi. Po zwycięskich wyborach na burmistrza Kcyni, zrezygnował on z mandatu radnego. Jego miejsce w radzie zajął Piotr Rusin z PSL. Konieczny stał się także powtórny wybór wiceprzewodniczącego rady.
Dwoje do fotela
Podczas ostatniej w minionym roku sesji padły dwie kandydatury na to stanowisko: radnej z Szubina Karoliny Domżały -Kaczmarek z PSL i młodego działacza PiS-u w Nakle Dawida Rzeskiego, asystenta Radka Sikorskiego biegle znającego dwa języki obce: angielski i niemiecki.
W tajnym głosowaniu większe poparcie zyskała pierwsza kandydatura. Na Karolinę Domżałę-Kaczmarek głosowało 12 radnych, na Dawida Rzeskiego tylko ośmiu. Oznacza to, że oprócz radnej Haliny Gliszczyńskiej z Nakła funkcję wiceprzewodniczącej rady pełnić będzie przedstawicielka PSL.
Kim jest nowa vice?
Karolina Domżała- Kaczmarek jest absolwentką Akademii Medycznej w Bydgoszczy, specjalistą analityki medycznej. Pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Jest młodą mężatką, właśnie oczekuje pierwszego dziecka.
Nie wszyscy byli zadowoleni z takiego wyboru. W kuluarach usłyszeć można było uwagi, że radna Domżała -Kaczmarek nie ma żadnego doświadczenia. Radną jest pierwszą kadencję. Tymczasem powierza się jej bardzo ważne funkcję. Jest już szefową komisji zdrowia, teraz wiceprzewodniczącą rady.
Diety będą wyższe
Spore dyskusje wywołał temat wysokości diet radnych oraz pensji starosty. Przeciwko podniesieniu diet optował radny Krzysztof Mikietyński. Podkreślał, że w stosunku do stawek obowiązujących w poprzedniej radzie podwyżka jest znacząca (13 procent). W ciągu roku na diety wydać trzeba będzie w skromnym budżecie powiatu 35 tys. zł, a w ciągu czteroletniej kadencji - 140 tys. zł. - Chcemy pozyskiwać fundusze z Unii Europejskiej. Za te pieniądze moglibyśmy pozyskać dodatkowo z Unii kilkaset tysięcy złotych _uzasadniał Mikietyński. - Będę głosował przeciw _- zapowiedział.
Przeciwny podwyżkom diet był także były starosta Piotr Hemmerling. Przypomniał on, że w minionej kadencji rada zamroziła wysokość diet. Nie zmieniały się one od 2003 r. -_ Co takiego się teraz wydarzyło? Co spowodowało, że państwo uznaliście, że diety są zbyt niskie - _pytał. Radny Sławomir Napierała zażądał podania wyliczeń ile do tej pory radni otrzymywali, a ile będą otrzymywać teraz, bo w projekcie uchwały nie wymieniono konkretnych liczb. W końcu - za zgodą przewodniczącego rady - sam te wyliczenia przedstawił.
Większość poparła
Za zmianą wysokości diet radnych głosowało 13 radnych, przeciwnych było 4, dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Każda nieobecność radnego na sesji lub posiedzeniach komisji karana będzie zabraniem 25 proc. diety. Radca prawny powiatu Zdzisław Lorek wyjaśnił nam, że diety się nie sumują. Oznacza to, że np. Karolina Domżała- Kaczmarek, która jest szefową komisji i wiceprzewodniczącą rady dostawać będzie tylko jedną dietę - tę wyższą.
Pensja Kindermana
Nie obyło się bez dyskusji także podczas ustalania wysokości pensji starosty Andrzeja Kindermana. Projekt uchwały ustalał jego wynagrodzenie na poziomie 9 tys. 455 zł brutto. Kończąc swoje urzędowanie starosta Piotr Hemmerling otrzymywał niższą pensję (8 tys. 320 zł). Był jednak czas, gdy jego zarobki wynosiły brutto 10.188 zł.
Przeciwko zaproponowanej pensji dla Andrzeja Kindermana wystąpił m.in. Dawid Rzeski. Podkreślił on, że powiat nie jest bogaty. Gros środków pochłonie finansowanie szpitala w Nakle i dalsza restrukturyzacja szpitala w Szubinie. - Wielu ludzi żyje za najniższą krajową. Ustalając wynagrodzenie o ponad 1000 zł wyższe od tego, które miał poprzedni starosta, ośmieszymy się - argumentował Rzeski.
Co takiego się stało?
Gros zabrał także były starosta Piotr Hemmerling. Przyznał on, że niezręcznie mu się wypowiadać. Jego zdaniem włodarze powiatu powinni odpowiedzi być wynagradzani. Pytanie tylko jakie zaszły okoliczności, które uzasadniają ustalenie już teraz takiej właśnie wysokości pensji? Na pytanie to nie uzyskał odpowiedzi, dlatego - jak oświadczył - zagłosował przeciw uchwale. Był jednak w mniejszości. Projekt uchwały poparło 12 radnych, czterech było przeciwnych, dwie osoby wstrzymały się od głosu.