https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

XIV Festyn Archeologiczny w Biskupinie

Joanna Bejma
Od soboty Biskupinem władają gejsze, wojownicy kendo i samuraje. W tym roku bowiem festyn archeologiczny poświęcony jest Japonii.
Od lewej Dorota, Paulina, Małgosia, Ania i Magdalena, na festynie w Biskupinie wcieliły się w role gejsz
Od lewej Dorota, Paulina, Małgosia, Ania i Magdalena, na festynie w Biskupinie wcieliły się w role gejsz

Od lewej Dorota, Paulina, Małgosia, Ania i Magdalena, na festynie w Biskupinie wcieliły się w role gejsz

Kulturę i obyczaje Kraju Kwitnącej Wiśni każdego dnia poznaje kilka tysięcy gości.

Tu, w tym prastarym grodzie, prezentowali się już między innymi: Rzymianie, Wikingowie, Celtowie, Indianie.

W tym roku postawiono na Daleki Wschód. Kultura i tradycja japońska gości w Biskupinie po raz pierwszy. To wszystko w ramach XIV (już) Festynu Archeologicznego.

Nie ma wątpliwości, że Japonia może fascynować. Na początku wycieczki polecam wystawę “Japonia - piękno tradycji". Przed wejściem do muzealnych pawilonów przejdziemy przez tradycyjną bramę Tori. W środku same rarytasy! Porcelana, broń, przepiękne kimona.

Wprost z z wystawy podążam na półwysep. Tam, jak podaje “Gazeta Biskupińska" (każdy dostaje ją przy wejściu bezpłatnie), czekają na mnie kolejne atrakcje.

Do Biskupina oprócz polskich turystów zjechali też  mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni
Do Biskupina oprócz polskich turystów zjechali też mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni

Do Biskupina oprócz polskich turystów zjechali też mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni

W jednej z chat spotykam Urszulę Imamurę, specjalistkę od japońskiej sztuki układania kwiatów - ikebany. Drzewka bonsai tworzy natomiast Marek Gajda. Przechodzę dalej. W kolejnej chacie przebrani w japońskie stroje studenci japonistyki prowadzą warsztaty kaligrafii. - Japoński to chyba trudny język? - pytam. - Jeśli chodzi o gramatykę i fonetykę nie - odpowiada Mariusz, mój rozmówca. - W porównaniu z językiem polskim, gramatyka japońska jest dużo łatwiejsza. Z kolei jeśli chodzi o pismo, jeden znak może mieć kilka znaczeń.

Zainteresowanie warsztatami ogromne. Po japońsku piszą dzieci i dorośli. Na pamiątkę dostają kartę ze swoim imieniem. Oczywiście po japońsku.

Wiele osób postanowiło także wgłębić się w tajniki origami, czyli sztuki składania papieru. Dziewczynki chcą mieć na twarzy japoński makijaż. Na zewnątrz, już za chwilę, pokazy japońskich sztuk walk. W programie m.in. walki wojowników kendo.
Ale to nie wszystko. W tym roku w Biskupinie zobaczyć można także ceremoniał parzenia herbaty, spróbować ryżowego sake, zobaczyć jak wykonuje się tradycyjne miecze katany. Do pamiątkowej fotografii pozują gejsze. Dziś do Biskupina wkroczą zawodnicy sumo.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska