Z aparatem fotograficznym po Przyjezierzu. Popularne wczasowisko przed sezonem [zdjęcia]

W dzisiejszą sobotę, gdy możemy już poruszać się w przestrzeni otwartej bez maseczek na twarzy, odwiedziliśmy Przyjezierze, najpopularniejszą na Kujawach i ziemi mogileńskiej miejscowość wypoczynkową. Aura sprzyjała spacerom, toteż zjechało się tam trochę osób, w tym rodziny z małymi dziećmi, by pooddychać czystym, leśnym powietrzem. Niektórzy plażowali, a nawet pluskali się w wodzie. Od jakiegoś czasu czynne są już niektóre sklepy i punkty gastronomiczne, toteż nie było problemu, by spożyć "małe co nieco". Należy przypuszczać, że w związku z epidemią koronawirusa i innymi niż zazwyczaj planami wczasowymi Polaków (z badań wynika, że 90 proc. planuje spędzać urlop w naszym kraju), latem w Przyjezierzu zrobi się bardzo tłoczno.

Wszystkich przybywających do Przyjezierza zatrważa widok Jeziora Ostrowskiego, w którym wody coraz mniej. Wiele pomostów od dawna znajduje się poza zasięgiem tego akwenu. Miejscowi twierdzą, że w stosunku do roku ubiegłego tafla wody obniżyła się aż o 40 cm. A przypomnijmy, że w latach 70. i 80. ubiegłego wieku była ona wyższa o ponad 3 metry w porównaniu z obecnym stanem! Przyczyną nasilającego się od lat tego negatywnego zjawiska jest nie tylko mniejsza ilość opadów, ale także - jak przekonują działacze ekologiczni - pozyskiwanie węgla brunatnego w kopalni odkrywkowej w pobliskim powiecie konińskim i jej destrukcyjnym wpływem na sytuację hydrogeologiczną tego rejonu.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.