Jak pokazał strażacki sprzęt, poziom tlenku węgla był podwyższony w czterech mieszkaniach. Ewakuowano wszystkich, którzy w nich przebywali - łącznie 21 osób, w tym 10 dzieci. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
Strażacy zarządzili wietrznie pomieszczeń. Po nim lokatorzy trzech mieszkań mogli wrócić do siebie.
Lokatorzy mieszkania, w którym rozpalono w piecu, musieli szukać innego schronienia. Znaleźli je u rodziny.
Strażacy zakazali rozpalania w piecu i nakazali, aby zarządca budynku - Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami - przeprowadziło przegląd komina, który najprawdopodobniej jest nieszczelny.