
Mariusz Fornalczyk
Bardzo nieśmiała kandydatura. Jesteśmy niemal pewni, że kolejnym zawodnikiem do wyjazdu z Ekstraklasy za miliony może być ten chłopak. Pewny siebie i swoich umiejętności, nie boi się pojedynków 1 na 1 i w końcu zaczął notować liczby dla Pogoni. I to kosztem takich nazwisk jak Kurzawa czy Kucharczyk!

Kamil Piątkowski
Rozwój zatrzymała mu kontuzja. W Red Bullu Salzburg nie gra w podstawowym składzie, ale róznica między nim a resztą zawodników w stawce jest niewielka. Na pewno na jego korzyść świadczy fakt, że potrafi rozgrywać piłkę. Nie ma problemu z dokładnymi podaniami po ziemi i przerzutami tuż pod linię boczną.

Kacper Kozłowski
Najmłodszy z całej stawki i najlepiej zapowiadający się środkowy pomocnik. Kozłowski przede wszystkim wypracował sobie znaki rozpoznawalne. Drybling na zmyłkę, miękkie wrzutki ze skrzydeł i uderzenia z okolic linii pola karnego. Śmiało można stwierdzić, że Kozłowski stał się dla Ekstraklasy za dużym nazwiskiem i transfer na kilkanaście milionów euro był kwestią czasów. Teraz został wypożyczony do Belgii, gdzie - gdy tylko wyjdzie z kontuzji - może podbić tamtejsze stadiony.