https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Panem Bogiem, rowerzyści

Tekst i fot. Adam Lewandowski
Jędrzej Łukarski z Prądocina był najmłodszym zawodnikiem  rajdu. Ma teraz dwa rowery, bo jeden za udział w imprezie  sprezentowali mu organizatorzy.
Jędrzej Łukarski z Prądocina był najmłodszym zawodnikiem rajdu. Ma teraz dwa rowery, bo jeden za udział w imprezie sprezentowali mu organizatorzy.
- Rok temu startowało nas 200, w tym 308 - mówi Zbigniew Wiśniewski, pomysłodawca Rajdu Rowerowego z Brzozy do Przyłęk.

Organizatorami rajdu są gminy Nowa Wieś Wielka i Białe Błota. Lista osób, firm, instytucji sponsorujących to przedsięwzięcie liczy 41 pozycji.

Spotkali się w sobotę o godz. 10 przed kościołem w Brzozie. Ks. proboszcz Bogusław Kpozdrowił wszystkich, opowiedział o historii świątyni. - Pan Bóg chciał, by wszystko, co stworzył było dobre. Dobry jest nasz kochany rower. Jedźcie więc z Panem Bogiem, rowerzyści! - zakończył. Poświęcił wszystkich i sznur pojazdów wyruszył na trasę. Dopiero wtedy było widać, jakież to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne! Najpierw wóz strażacki, pilot, potem quady, sznur rowerów, samochody z lekarzem, pielęgniarką, oraz zamykający peleton jeep z napisem "koniec rajdu".

Do Przyłęk - przez rezerwat "Dziki ostrów" - było 8 km. Dojechali wszyscy. Ci najstarsi i najmłodsi również. W Przyłękach - w lasach i na terenie wsi - rozpoczęły się zawody.

W kategorii "rodzina" (długość trasy 10 km) wygrali Grzankowscy. Na drugim miejscu uplasowała się rodzina Pańków, na trzecim - Kramarzy.

Wśród kobiet ścigających się na trasie 25 km zwyciężyła Małgorzata Nowacka, na drugiej pozycji sklasyfikowano Nathali Wyskiel i Martę Wiśniewską, na trzecim Ewę Buzałę i Agatę Bilecką. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Łukasz Kubiak przed Mateuszem Mielcarkiem i Maciejem Karolakiem.

Zwycięzcy otrzymali rowery. Również najstarsi uczestnicy rajdu (80-letnia Bronisława Kubicka i 13 lat od niej młodszy Zdzisław Wiśniewski. Rowery otrzymali też najmłodsi uczestnicy - 7-letnia Joasia Loda i 6-letni Jędrzej Łukarski. Były napoje, grochówka, zabawa., koncert disco polo- aż do godz. 20. Wszyscy żegnali się słowami - Do następnego rajdu!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska