https://pomorska.pl
reklama

'Z piątki', czyli pięć pytań przed 37. kolejką Ekstraklasy

Jacek Czaplewski
Komu nałożą złote medale, komu Liga Europy ucieknie sprzed nosa, czy Odjida-Ofoe prześcignie Vassiljeva, a Marco Paixao Robaka i kto wyląduje w 1 lidze wraz z Ruchem – oto nasze pytania przed ostatnią kolejką LOTTO Ekstraklasy.

1. Legia obroni tytuł?
Tysiące deklaracji, analiz, a wszystko zweryfikuje 90 minut spędzone na boisku. Pierwszy raz w historii Ekstraklasy (?) szanse na ostatniej prostej mają aż cztery zespoły. Nie wszystkie takie same. Legia Warszawa, ta która goniła przez cały sezon a nie była goniona, jest o dziwo w najlepszej sytuacji; dwa punkty przewagi, mecz u siebie, praktycznie brak problemów kadrowych. Odwrotnie Lechia Gdańsk, której pozostaje tylko jeden wariant: wygrana na Łazienkowskiej przy jednoczesnym remisie w Białymstoku. Jagiellonia? Lech? Muszą liczyć na potknięcie Legii. - Spodziewam się, że mistrzem będzie Legia. Najtrudniejszą robotę wykonała. Nie zapominajmy, że od jakiegoś czasu gra bez typowego napastnika. To się odbija na skuteczności zespołu, ale mimo to punktuje. Czapki z głów przed Magierą, że mimo odejścia Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovicia, doprowadził do tego, że na kolejkę przed końcem rozgrywek jest w najlepszej sytuacji . W tej chwili brakuje Legii kropki nad i – ocenia Stefan Białas.

2. Kto bez europejskiej przygody?
Na razie gwarancję gry w eliminacjach do europejskich pucharów zapewniły sobie Arka Gdynia (jako pierwsza) i Legia Warszawa. Ktokolwiek z pozostałej czołówki nie dołączy do tego grona, a wolne miejsca są już tylko dwa, to będzie przegranym tego sezonu. Lech Poznań drugi raz z rzędu miałby ustępować miejsca? Lechia Gdańsk po raz trzeci? Jagiellonia Białystok, która długo prowadziła w tabeli lub była druga? W każdym tym przypadku taki scenariusz nie wchodzi w rachubę. W rachubę wchodzi za to – niestety! - co innego: obojętnie kto nas będzie reprezentować, to przygoda z pucharami może skończyć się przed rozpoczęciem prawdziwej zabawy, czyli przed fazą grupową.

3. Arka czy Górnik w 1 lidze?
Walka o utrzymanie nabrała dość nieprzyjemnego zapachu. W dyskusji o niej nie ma nic o piłce, jest za to mnóstwo o spodziewanym spisku ("Zagłębie podłoży się Arce") albo zimnym rewanżu ("Ruch podłoży się Górnikowi, żeby Arka spadła"). Wobec tych głosów w niekomfortowym położeniu znalazł się choćby trener Zagłębia Lubin. Czego nie zrobi, to zbierze ochrzan. Wystawi juniorów – źle. Wystawi pierwszy skład i zawalczy o pełną pulę – jeszcze gorzej. - Wiem, że mówi się sporo o tym meczu i są to jakieś spekulacje. Zobaczymy jak będzie w piątek. Ja na miejscu trenera Stokowca dałbym szansę młodym, bo swojej pozycji i tak już nie poprawią, pieniędzy im nie przybędzie. To naturalna sprawa, aby ogrywać mniej doświadczonych w sytuacji, gdy cel już zrealizowałeś. To wydaje się naturalne – komentuje trener Arki, Leszek Ojrzyński. Warianty utrzymania są następujące:

Arka Gdynia zostanie w Ekstraklasie jeśli:
- wygra
- zremisuje, a Górnik zremisuje lub przegra
- przegra i Górnik też przegra

Górnik Łęczna zostanie w Ekstraklasie jeśli:
- wygra, a Arka zremisuje lub przegra
- zremisuje, a Arka przegra

4. Najlepszy snajper z Poznania czy z Gdańska?
Nie ma szans, żeby w Białymstoku Lech zagrał na dwóch napastników. Pytanie zatem kogo wystawi Nenad Bjelica; Dawida Kownackiego, którego trzeba podbudować przed młodzieżowym Euro i transferem za granicę, czy jednak Marcina Robaka, który wprawdzie odmówił rozgrzewki przed meczem z Wisłą Kraków, ale jest najlepszym snajperem drużyny, walczy o koronę króla strzelców i chyba bardziej niż "Kownaś" nadaje się do meczu z Jagiellonią. Takich dylematów nie ma w Lechii Piotr Nowak. Skoro Marco Paixao jest zdrowy, to na sto procent wystąpi w Warszawie. Dwoma hat-trickami w ostatnich tygodniach zapracował sobie na ten przywilej. Pytanie czy coś dołoży do swoich osiemnastu goli, skoro dotąd tylko cztery strzelił na wyjeździe (ani razu przeciwko drużynom z obecnej pierwszej ósemki). Może okazać się nawet tak, że Robak z Paixao nic w tej kolejce nie ukłują i nagrodą będą musieli się jakoś podzielić. Z takim samym wynikiem jak oni sezon 2009/10 kończył Robert Lewandowski – wówczas napastnik Lecha Poznań.

5. Królem asyst Cesarz?
"Liczy się dobro drużyny, a nie nagrody indywidualne" – takie mniej więcej zdanie pada z ust piłkarzy, kiedy zadaje im się pytanie o gole bądź asysty. Podświadomie każdy z nich jednak marzy o śrubowaniu swojego dorobku, bo godny wynik to twardy argument w negocjacjach o nowym kontrakcie i magnes dla potencjalnych pracodawców. W taki sposób należy spojrzeć na wyścig między Konstantinem Vassiljevem a Vadisem Odjidją-Ofoe w klasyfikacji najlepszych asystentów. Po jesieni mogliśmy być pewni, że to Estończyk zgarnie tytuł. Trudno tę hipotezę powtórzyć w tym momencie, skoro na nieszczęśliwej trzynastce zatrzymał się już w 25 kolejce. Od tamtej pory nic. Belg wykorzystał jego niemoc. W ostatnich spotkaniach postarał się o zmniejszenie dystansu; w 36. kolejce zaliczył dwunastą asystę. Na finiszu sezonu znowu liczyć będzie się przede wszystkim "dobro drużyny", ale miejmy nadzieję, że i o "nagrodach indywidualnych" czołowi ligowcy postarają się nie zapomnieć.

Czołówka najlepszych strzelców w Ekstraklasie:
1. Konstantin Vassiljev (Jagiellonia Białystok) – 13 ASYST
2. Vadis Odjidja-Ofoe (Legia Warszawa) - 12 ASYST
3. Adam Gyurcso (Pogoń Szczecin) - 10 ASYST
4. Piotr Tomasik (Jagiellonia Białystok) – 9 ASYST
5. Radosław Majewski (Lech Poznań), Ryota Morioka (Śląsk Wrocław), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk) – 8 ASYST

EKSTRAKLASA w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska