Za narkotyki na terapię

19-letni Dariusz O. został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji w poniedziałkowy wieczór w Fordonie. Policjanci znaleźli przy nim 12 plastikowych woreczków z amfetaminą i suszem roślinnym. To tylko jeden z 217 podobnych przypadków w tym roku. Teraz grozi mu kara nawet do trzech lat więzienia.

Nastolatek z działką w kieszeni
Podobne przypadki już nikogo nie dziwią. Warto dodać - niestety.

- Z roku na rok liczba zatrzymanych podejrzanych o posiadanie i handel narkotykami nieznacznie rośnie - mówi Sławomir Szymański z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że coraz częściej woreczek amfetaminy, albo marihuany noszą przy sobie nieletni.

- Od listopada do stycznia zeszłego roku 205 razy zatrzymywaliśmy osoby, które były podejrzane o posiadanie narkotyków. Było wśród nich 17 nieletnich - wylicza Sławomir Szymański. - W roku 2008 liczby te wzrastają odpowiednio do 217 i 20.

Czy ilość narkotyków, która zostanie znaleziona przy zatrzymanym, jest istotna dla sądu podczas orzeczenia kary?

Trzy lata za woreczek "towaru"
Okazuje się, że zarówno ten, kto ma przy sobie jeden woreczek z marihuaną oraz prawdziwy diler narkotykowy muszą liczyć się z podobnymi konsekwencjami.

- Ilość tak zwanego towaru jest nieistotna. Już za posiadanie najmniejszej ilości narkotyków sąd może orzec do trzech lat więzienia - przypomina Sławomir Szymański.

Policja jak dotąd nie prowadzi akcji ukierunkowanych konkretnie na zatrzymywanie posiadaczy niedozwolonych środków odurzających.

- Zatrzymania w powiecie bydgoskim i samym mieście są efektem zarówno kontroli podczas częstych akcji "Prędkość i alkohol - zero tolerancji" oraz podczas działań operacyjnych policji - tłumaczy Szymański.

Nadzieją na zmniejszenie liczby nieletnich posiadaczy narkotyków jest program szkoleń policjantów, który ruszy dzięki pomocy Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii.

Bydgoszcz pionierem
W przyszłym roku w naszym mieście rozpoczyna się unijny program na rzecz zapobiegania narkomanii wśród młodych ludzi oraz tych, którzy mają za sobą dopiero pierwsze zetknięcie z narkotykami.

- W przypadku, gdy ktoś został zatrzymany przez policję za posiadanie narkotyków po raz pierwszy, będzie mógł uczestniczyć w specjalnych ośmiogodzinnych zajęciach - tłumaczy Robert Rejniak z PTZN. - Uczestnictwo w nich ma stanowić okoliczność łagodzącą dla podejrzanego, którą sąd może uwzględnić anulując sprawę o posiadanie narkotyków.

Jest to program pilotażowy. Bydgoszcz jest pierwszym miastem w Polsce w którym zostanie wprowadzony.