- Będę rzetelnie i sumiennie wykonywał moje obowiązki, a przede wszystkim uczciwie - _powiedział wiceburmistrz Jan Świerczyński. - _Myślę, że uda się nam wiele zrobić i dla Tucholi i dla całej gminy.
Burmistrz Tadeusz Kowalski śmiał się, że zastępca będzie nie tylko nadzorował zapowiadaną reformę w finansach oświatowych, ale i może czasami tonował jego zapędy w tym zakresie. Radni byli zainteresowani, jak ta reforma ma wyglądać, a burmistrz uspokajał, że to nie tylko o zamykanie szkół chodzi, bo to tylko jeden z elementów reorganizacji.
Na sesji radni zajęli się programem Natura 2000, czyli unijnym programem ochrony zwierząt i roślin. Według projektu radni mieli zaopiniować pozytywnie wyznaczenie obszaru w ramach Natura 2000 w gminie, ale pod warunkiem wyłączenia z granic obszaru chronionego terenów granicznych mogących być źródłem konfliktów społecznych. Wymieniono m.in. osiedle domów jednorodzinnych Leśne i Rudzki Most I i II, dzielnicę Przemysłowa-Składowa oraz wsie - Raciąż, Wysoką, Stobno i Kiełpin. Pierwsza zabrała głos radna Renata Madej. - Dlaczego mamy przyjmować tę uchwałę - _pytała. - _Przecież nie musimy.
Burmistrz Tadeusz Kowalski wniósł autopoprawkę o negatywnym zaopiniowaniu projektu. Powiedział, że zmienił zdanie po konwencie wójtów. - Nie stanie się nic złego, jeśli negatywnie zaopiniujemy projekt - _powiedział. - _Przez kilka lat leżał w biurkach urzędników, a my pilnie mamy się nim zająć?
Generalnie, wszyscy obecni radni byli przeciwko programowi. Dla biznesu i usług w Borach Tucholskich nie wróży to bowiem nic dobrego. Chcąc prowadzić działalność, trzeba będzie przebrnąć przez procedurę jego oddziaływania na środowisko.