Koło liczy ok. 120 członków, są również podopieczni, którzy liczyć mogą na pomoc PZG. - Takich osób mamy około stu, którym, jak tylko możemy, staramy się pomóc - tłumaczy instruktorka koła Zofia Stefańska.
Dzięki pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie czy Spółdzielni Inwalidów członkowie koła przy barszczyku i skromnym posiłku mogli usiąść do wspólnego świątecznego stołu. Wcześniej spotkali się jednak na mszy świętej, którą w języku migowym prowadził ksiądz Krzysztof Kajut.
Razem z członkami koła opłatkiem podzielił się m.in. prezes zarządu głównego PZG w Gdańsku Józef Topczenko czy wiceburmistrz Józef Pokrzywnicki, który zauważył, iż obecna siedziba związku nie nadaje się już do spotkań. Urzędnicy planują, by chojnickie stowarzyszenia i koła miały siedziby w budynku starego szpitala, ktory jest odnawiany. - Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i następna wigilia już odbędzie się tam - mówił Pokrzywnicki.
Zebrani otrzymali również na świąteczne podarunki artykuły spożywcze.
Za rok w nowej siedzibie
Tekst i fot. (olo)

Członkowie chojnickiego koła Pzg dzielą się opłatkiem. Z prawej instruktorka koła Zofia Stefańska.
Na tradcyjnym spotkaniu opłatkowym spotkali się członkowie koła terenwoego Polskiego Związku Głuchych w Chojnicach.