Wyrok miał zapaść wczoraj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy. Proces zakończył się w styczniu, ale po mowach końcowych sędzia Sławomir Ciężki wznowił postępowanie. Powód? - Sąd chce wysłuchać opinii biegłego psychiatry i psychologa - wyjaśnił sędzia.
Za zabójstwo grozi minimum 8 lat więzienia. Za czyn w afekcie co najmniej rok
Chodzi o to, by rozstrzygnąć, czy oskarżony 46-letni S. dokonał zabójstwa współtowarzysza w afekcie, czy nie. Jeśli biegli stwierdzą, że działał "pod wpływem silnego wzburzenia", to S. grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Jeżeli eksperci stwierdzą, że nie, kara nie będzie mogła być niższa niż osiem lat więzienia.
Biegli mieli zaprezentować opinie wczoraj. Nie dotarli do sądu z powodu urlopów.
Sławomir S. jest oskarżony o to, że w nocy z 14 na 15 sierpnia 2013 roku zabił współlokatora, z którym mieszkał w kamienicy przy ulicy Kaszubskiej. Ofiarą był Jacek W.
Czytaj: Zabójstwo w bydgoskim Śródmieściu. Sławomir S. zatłukł kolegę kluczem francuskim
- Piliśmy - relacjonował S. na pierwszej rozprawie w procesie - W. powiedział o mojej matce, która pracowała w zakładzie karnym, że była k... Pamiętam, że W. chwycił nóż, który leżał na stole. Wściekłem się, bo moja matka zmarła niedawno. Przeżywałem to. Ze skrzynki po owocach, w której były narzędzia, wyjąłem klucz francuski... Obudziłem się rano. Jacek był martwy.
Przez następne dni próbował pozbyć się ciała, ale przy tym pił i... zasypiał. Chciał popełnić samobójstwo. Od tego odwiedli go bliscy. - Żałuję tego, co zrobiłem.
Prokurator żąda dla S. 15 lat więzienia. Mec. Dorota Paczko-wska, obrońca S. twierdzi, że sąd powinien zmienić kwalifikację czynu z zabójstwa na działanie w afekcie: - Matka była dla niego wszystkim. Nazywał ją aniołem.
Biegli mają zeznawać 26 marca. Bywało, że z powodu opieszałości w wydawaniu decyzji przez ekspertów postępowania przeciągały się miesiącami. Ostatni taki przypadek miał miejsce w śledztwie dotyczącym błędu lekarskiego anestezjolog z Bydgoszczy, która przedwcześnie stwierdziła zgon pacjentki. Śledczy czekali na opinię biegłych ponad rok.
Jaka w ogóle jest waga dowodów z opinii biegłych?
- Najwyższym biegłym jest sędzia - wyjaśnia adwokat Justyna Komowska. - Dowody z opinii ekspertów są ważne. Ale dla sądu nie są wiążące. Bywają przypadki, w których powołuje się kilka zespołów biegłych. A ich opinie są sprzeczne.
Za zabójstwo grozi minimum 8 lat więzienia. Za czyn w afekcie co najmniej rok
Chodzi o to, by rozstrzygnąć, czy oskarżony 46-letni S. dokonał zabójstwa współtowarzysza w afekcie, czy nie. Jeśli biegli stwierdzą, że działał "pod wpływem silnego wzburzenia", to S. grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Jeżeli eksperci stwierdzą, że nie, kara nie będzie mogła być niższa niż osiem lat więzienia.
Biegli mieli zaprezentować opinie wczoraj. Nie dotarli do sądu z powodu urlopów.
Sławomir S. jest oskarżony o to, że w nocy z 14 na 15 sierpnia 2013 roku zabił współlokatora, z którym mieszkał w kamienicy przy ulicy Kaszubskiej. Ofiarą był Jacek W.
Czytaj: Zabójstwo w bydgoskim Śródmieściu. Sławomir S. zatłukł kolegę kluczem francuskim
- Piliśmy - relacjonował S. na pierwszej rozprawie w procesie - W. powiedział o mojej matce, która pracowała w zakładzie karnym, że była k... Pamiętam, że W. chwycił nóż, który leżał na stole. Wściekłem się, bo moja matka zmarła niedawno. Przeżywałem to. Ze skrzynki po owocach, w której były narzędzia, wyjąłem klucz francuski... Obudziłem się rano. Jacek był martwy.
Przez następne dni próbował pozbyć się ciała, ale przy tym pił i... zasypiał. Chciał popełnić samobójstwo. Od tego odwiedli go bliscy. - Żałuję tego, co zrobiłem.
Biegli mają zeznawać 26 marca. Bywało, że z powodu opieszałości w wydawaniu decyzji przez ekspertów postępowania przeciągały się miesiącami. Ostatni taki przypadek miał miejsce w śledztwie dotyczącym błędu lekarskiego anestezjolog z Bydgoszczy, która przedwcześnie stwierdziła zgon pacjentki. Śledczy czekali na opinię biegłych ponad rok.
Jaka w ogóle jest waga dowodów z opinii biegłych?
- Najwyższym biegłym jest sędzia - wyjaśnia adwokat Justyna Komowska. - Dowody z opinii ekspertów są ważne. Ale dla sądu nie są wiążące. Bywają przypadki, w których powołuje się kilka zespołów biegłych. A ich opinie są sprzeczne.