2 grudnia 2008 roku we własnym domu został zamordowany 40-letni Arkadiusz P. z Włocławka. Wraz z żoną prowadził znany bar w śródmieściu o nazwie Tramp, dzierżawiony od PSS Społem. Śledztwo w sprawie tej zbrodni bardzo szybko przyniosło zaskakujące wyniki. Pod zarzutem zlecenia zabójstwa do aresztu trafiła żona zmarłego, 36-letnia Sylwia P. oraz dwoje jej dzieci, 17-letni syn Sebastian i 16-letnia córka Ola. Wykonawcami okrutnego zlecenia podjęli się Daniel Ś. i jego 15-letni kompan Maciej W.
Kumple gimnazjalisty
Na ciele zamordowanego Arkadiusza P. było mnóstwo ran, zadanych ostrym narzędziem. Ranę kłutą ręki miał także Daniel Ś., 25-letni włocławianin z patologicznej rodziny, główny podejrzany o dokonanie tej zbrodni. Można przypuszczać, że został przypadkowo zraniony przez swego wspólnika, Macieja W. w czasie, gdy obaj zadawali Arkadiuszowi P. śmiertelne ciosy.
To, że 15-latek miał kolegę starszego o 10 lat, nikogo nie dziwi. Maciej W. lubił zadawać się ze starszymi od siebie, pod szkołę przyjeżdżali często jego dorośli kumple, z którymi rozbijał się samochodami, chodził na piwo.
- Czułem, że ten chłopak prędzej czy później się doigra - mówił zaraz po zbrodni Dariusz Pokrywczyński, dyrektor Zespołu Szkół nr 11 we Włocławku. Maciej W. chodził to tutejszego gimnazjum zaledwie przez dwa miesiące, od początku września do końca października 2008 roku, ale wszystkim bardzo dał się we znaki. - Po raz trzeci, za każdym razem w innej szkole, rozpoczynał naukę w pierwszej klasie gimnazjum - opowiadał Dariusz Pokrywczyński. - Od kolegów z tamtych gimnazjów wiedziałem, że to trudny przypadek, ale dałem mu szansę. Powiedziałem, że nie interesuje mnie przeszłość, u nas ma czystą kartę i od niego zależy, jak ją zapisze. Niestety, nie skorzystał z szansy.
Za zabójstwo dzierżawcy baru Tramp Daniel Ś. zainkasował od Sylwii P. 15 tysięcy złotych.
Noc z zabójcą
Daniel Ś. znał sytuację w domu państwa P., ponieważ ich córka, Ola, była jego bliską znajomą. Policja zatrzymała ją wkrótce po zbrodni razem z zabójcą jej ojca w jednym z przydrożnych moteli niedaleko miejscowości Skępe w gminie Lipno. Niewykluczone, że właśnie ona miała przekazać Danielowi Ś. resztę pieniędzy za wykonanie "zlecenia".
Śledztwo w tej sprawie dobiegło już końca, a wszyscy podejrzani, również osoby nieletnie, przebywają w zakładach karnych. Prokuratura Rejonowa we Włocławku, prowadząca tę sprawę, przedstawiła Sylwii P. i jej dzieciom zarzuty zlecenia zabójstwa. Za popełnienie zbrodni odpowiedzą przed sądem Daniel Ś. i Maciej W.
Trzy osoby odpowiedzą też za to, że miały informacje o tej zbrodni, lecz nie powiadomiły organów ścigania.