
Zabójstwo w Bydgoszczy. Co o nim wiemy?
Zatrzymano trzy osoby: 27-letniego Tomasza B., 22-letniego Adriana W. oraz 22-letnią Weronikę B. Przy pierwszym z nich znaleziono ostre narzędzie. Sprawcy byli pijani. Mężczyźni mieli niemal 2 promile alkoholu, a kobieta pół promila. Ponadto Tomasz B. był znany już wcześniej policji. Notowano go za bójki i uszkodzenia ciała.
Początkowo policjanci podawali, że jeden z napastników znał ofiarę. Później mundurowi zdementowali tę informację. Przesłuchano już pierwszego świadka zdarzenia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zamordowany 24-latek pracował w bydgoskiej Pesie. Był już po pracy, gdy został zaatakowany. Zakończył zmianę o godz. 22.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że śledztwo będzie prowadzone w kierunku artykułu 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa - mówi Piotr Dunal, zastępca prokuratora rejonowego Bydgoszcz-Północ. - Ważny w tej sprawie będzie zapis monitoringu i zeznania świadków. Na razie osoby zatrzymane muszą wytrzeźwieć. Ich przesłuchanie nastąpi jutro. Zleciliśmy też sekcję zwłok 24-letniego mężczyzny.
Za zabójstwo Kodeks karny przewiduje nawet dożywocie.