W niedzielę na plaży w Dziwnowie 18-letni mieszkaniec Kwidzyna zabił nożem poznanego kilka dni wcześniej rówieśnika z Zielonej Góry.
Pokrzywdzony przyjechał z rodziną do Dziwnowa na wakacje pod namiotem.
Gdy nie wrócił na noc, rodzice w poniedziałek rano przyszli na policję zawiadomić o zaginięciu syna. Tam od funkcjonariuszy dowiedzieli się o jego tragicznej śmierci. Ojciec ofiary potwierdził tożsamość syna.
Źródło:
TVN 24
ZOBACZ TEŻ:
Prokuratura nie ujawnia, co było motywem zbrodni. Obaj 18-latkowie sprawiali w przeszłości problemy wychowawcze. Jeden z nich nosił przy sobie nóż, którym podejrzany zadał jedenaście ciosów w okolice klatki piersiowej.
Aresztowany 18-latek był nocnym ochroniarzem baru, na deskach którego w niedzielę wieczorem doszło do zbrodni. Nie był pijany, ale badanie wykazało, że brał narkotyki. Po zabójstwie zadzwonił na pogotowie i czekał na przyjazd policji.
Od wtorku jest w areszcie. Rodzina wynajęła mu obrońcę. Grozi mu dożywocie. Policja poszukuje świadków zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: 18-latek zadźgany w Dziwnowie. Otrzymał ponad 10 ciosów. Podejrzewany sam wezwał pogotowie
ZOBACZ TEŻ:
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na [email protected]!
ZOBACZ TEŻ: Nożownik z Multikina już przebadany przez psychiatrów. Od nich zależy, czy trafi przed sąd
CZYTAJ TAKŻE: Pomógł schwytać nożownika w kinie. Szeregowy: Nie czuję się bohaterem [WIDEO, ZDJĘCIA]
Nożownik w Szczecinie. Zaatakował w Galaxy. Nie żyje jedna o...
