W pożarze nikt nie został ranny, ale spłonął cały sklep.
Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej zjawiło się w nocy z czwartku na piątek w centrum handlowym M1 w Zabrzu. Strażacy zastali na miejscu potężne klłęby dymu, odgłosy eksplozji. Ogień został opanowany nad ranem, strażacy przeszukują pogorzelisko.
Ogień wybuchł dokładnie w miejscu, gdzie w zabrzańskim centrum handlowym znajduje się sklep Praktiker. W błyskawicznym tempie pożar rozprzestrzenił się na cały kompleks i w ogniu stanął teren o powierzchni ponad 10 tysięcy metrów kwadratowych.
- Na miejscu mamy 40 zastępów straży pożarnej - mówi Jarosław Wojtasik, rzecznik PSP.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru. Z informacji uzyskanych od administracji centrum handlowego wynika, że w obiektach nikogo nie było kiedy zajął je ogień.