Czytaj też: Zachem Bydgoszcz. Zostaje zakład tworzyw sztucznych, uratowanych 41 miejsc pracy!
Kilka dni temu pisaliśmy, że największa polska grupa chemiczna, czyli Ciech, szuka inwestora gotowego przejąć bydgoski zakład, w którym powstaje mieszanina do produkcji pianek dla branży samochodowej i meblarskiej, czyli TDI. Nie zarabia nawet na swoje koszty, nie mówiąc już o zyskach. W 2011 roku ceny TDI spadły o 13 proc. w porównaniu z poprzednim. Tymczasem surowce potrzebne do jego produkcji podrożały prawie jeszcze raz tyle, bo o 23 proc. W efekcie w dół poszły marże przy sprzedaży TDI, a przeliczając to na konkretne pieniądze, Zachem zakończył zeszły rok ze stratą w wysokości 59 mln zł.
Czytaj też:Zachem Bydgoszczy. Sprzedaje TDI. Co z pracownikami?
Chińska Wanhua chce ekspansji w Europie Środkowej
Pogarszające się warunki na głównych rynkach zbytu skłoniły Ciech do tego, że zaczął zastanawiać się nad przyszłością nierentrownej spółki. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że ochotę na zakup tego tzw. starego Zachemu wstępnie wyraziła grupa Wanhua. Jak napisała "Rzeczpospolita", Chińczycy już kontrolują węgierski koncern BorsodChem (producent m.in. TDI) i są zainteresowani dalszą ekspansją w Europie Środkowej.
- Formalnie nie rozpoczęliśmy jeszcze sprzedaży zakładu, ale bierzemy pod uwagę taki scenariusz - mówi Krystyna Kościanek**z biura informacji firmy- Otrzymaliśmy zapytania w tej sprawie z kraju i z zagranicy, ale jest za wcześnie, by mówić o konkretach.
Zachem Bydgoszcz. Co na to związkowcy?
Na razie nie chcą tego komentować również związkowcy z Zachemu, m.in. Andrzej Werner, szef zakładowej Solidarności.
Szkoda, bo sprzedaż to jedno, a przy produkcji TDI są zatrudnieni pracownicy, łącznie w Kompleksie Monomerów (w którym znajduje się m.in. ta instalacja) jest to ok. 380 osób.
Czytaj też: Zwolnienia grupowe w bydgoskim Zachemie. Z pracą może pożegnać się nawet 150 osób
