https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Zaczynam poszukiwania tablicy, która wisiała na moście na Trasie Uniwersyteckiej - zapowiada Bogdan Dzakanowski

(ast)
Cała historia miała swój początek 13 grudnia ubiegłego roku. Wtedy to na moście na Trasie Uniwersyteckiej zawisła tablica z napisem „Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego”
Cała historia miała swój początek 13 grudnia ubiegłego roku. Wtedy to na moście na Trasie Uniwersyteckiej zawisła tablica z napisem „Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego” Jarosław Pruss
Cała historia miała swój początek 13 grudnia ubiegłego roku. Wtedy to na moście na Trasie Uniwersyteckiej zawisła tablica z napisem "Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Zniknęła już po kilku godzinach.

Tablica miała być wyrazem sprzeciwu wobec decyzji radnych PO i SLD, którzy zdecydowali, że przeprawa nad Brdą ma nosić nazwę "Most Uniwersytecki".

Zdaniem prawicowych środowisk tamta decyzja była niemal zdradą i patronem mostu powinien być prezydent Lech Kaczyński, co zresztą radni w uchwwale intencyjnej postanowili w 2010 roku.
Tablicę na moście zawiesił Bogdan Dzakanowski, kiedyś związany z Bydgoską Ligą Rodzin, dziś szef Bydgoskiej Bramy Porozumienia.

Ubiegłoroczne postępowanie w sprawie tablicy policja umorzyła, a Dzakanowski odebrał tablicę z komisariatu policji.

Przeczytaj także: "Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - tablica odebrana z komisariatu [wideo, zdjęcia]
Pod koniec stycznia tablica jednak znów zawisła na moście. Tym razem, jak twierdzi Bogdan Dzakanowski, umieszczona tam przez "nieznanych sprawców".

Wczoraj działacz został ponownie wezwany na Komisariat Policji Szwederowo. - Powiedziałem, że dopóki nie zostanie zmieniona kwalifikacja prawna czynu, nie zamierzam zeznawać - informuje Dzakanowski.
Chodzi o to, że policja powołuje się na artykuł 63a Kodeksu Wykroczeń, który mówi: "Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny". Zdaniem Dzakanowskiego tablica to znak drogowy, a nie plakat czy afisz.

Zapowiada też, że rozpoczyna poszukiwania tablicy. - Jeśli się nie znajdzie, zawiadomię prokuraturę - dodaje Bogdan Dzakanowski. Uważa, że cała sprawa ma charakter czysto polityczny. - Szanuję policję i sądy, ale tym, co się dzieje, jestem zwyczajnie zażenowany - mówi.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
blaks

Proponuję temu panu w..lić pałą, to może zmadrzeje i  przestanie zawracać głowę policji.

p
polak
I po co to, co jakis czas pisac o tym czlowieku i o tej tablicy. Jesli ten pan twierdzi, ze kogos szanuje to niech uszanuje zdanie wiekszosci bydgoszczan, którzy dali wyraz temu i zdecydowana większością głosów opowiedzieli sie za przyjętą nazwą mostu. MOST UNIWERSYTECKI. Jak większość wie, ta nazwa BARDZO pasuje do nazwy calej ulicy.
y
yansik

Zamiast tablicy poszukałbyś rozumu kretynie.

j
j23

A jak już ja znajdziesz to się walnij porządnie w swój zakuty pisowski łeb.

Może to oświeci i przestaniesz zawracać gitarę policji i prokuratorze kawałkiem zardzewiałej blachy

p
peecmaker

A komu p.Dzakanowski przekazał to tablicę po jej pierwszym demontażu ? Jeśli by p.Dzakanowski szanował Policję to by jej czasu nie organizował.Oni i bez niego mają dużo zajęć.

b
bydgoszczanin

Do dziennikarzy bydgoskich gazet.Przestańcie robić

wierszówki o tym głupku,bo jemu właśnie o to chodzi!

Nie może zaistnieć z tą swoją bramą porozumienia (lepsza

nazwa byłaby "brama do lasu") to liczy na pomoc

dziennikarzy i jak na razie mu to wychodzi.Teraz jak do niego

dotarło że jednak może dostać karę za powieszenie tego

arkusza blachy,to udaje idiotę że mu "ukradli".Tablica

samowolnie powieszona jest "znakiem drogowym"!!!Nie

możecie go skierować na jakieś badania w szpitalu

zamkniętym tak na jakieś 3-4 miesiące?Najbardziej żal mi

jego żony że jest narażona na kpiny przez stukniętego

męża.A na poszukiwanie tego arkusza blachy,to

zatrudnij Rutkowskiego,albo Jackowskiego.

c
cb

Weź się do uczciwej roboty lepiej i przestań pajacować błaźnie!

A
ARMAND

Bogdanie Dz. -lepiej poszukaj rozumu... Choć myślę, że jednak szybciej odnajdziesz tablicę....

s
stanisław

Bogdan- weż rower odkręć se koło i j.ebnik się w czoło !!!

A
Adam

Została powieszona samowolonie to ktoś ją samowolnie zabrał.

i
ixar

podobno widzieli ją w celi Trynkiewicza wraz ze świętym gralem i ładunkami wybuchowymi z tupolewa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska