- Żądamy sprawiedliwości - twierdzi pani Anna, żona czarnoskórego torunianina. - Wspólnie z mężem uznaliśmy, że nie może być tak, żeby napastnikowi cała sprawa uszła na sucho.
Przypomnijmy. Pijany manager Toruńskiego Klubu Piłkarskiego Elana napadł tydzień temu na Nigeryjczyka na Rubinkowie. Pobił go i skopał. Interweniowała policja. Na komisariacie doszło do ugody. Teraz jednak żona pobitego mężczyzny zmieniła jednak zdanie i uznała, że Urtnowski powinien ponieść karę.
- Funkcjonariusze będą prowadzić postępowanie w sprawie dyskryminacji na tle rasowym - wyjaśnia rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu Artur Rzepka.
Sławomir Urtnowski nie pracuje już w toruńskiej Elanie. Jeśli wszystkie podejrzenia się potwierdzą, to grożą mu nawet trzy lata więzienia.