https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więzienie dla "Dżinksa" i kiboli Elany za śmierć na Studziennej w Toruniu! Bili i kopali, Marcin K. zmarł w szpitalu

Małgorzata Oberlan
Marcin K. brutalnie pobity i skopany został w klatce domu przy ul. Studziennej w Toruniu w czerwcu 2022 roku. Napastnicy na niego zapolowali: zwabili tutaj, a następnie wspólnie zaatakowali. Zmarł w szpitalu. Dziś (2 października) usłyszeli wyrok w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Najsurowszą karę, 10 lat więzienia, sąd wymierzył Dominikowi Sz, "Dżinksowi", zawodnikowi walk w klatkach The War.
Marcin K. brutalnie pobity i skopany został w klatce domu przy ul. Studziennej w Toruniu w czerwcu 2022 roku. Napastnicy na niego zapolowali: zwabili tutaj, a następnie wspólnie zaatakowali. Zmarł w szpitalu. Dziś (2 października) usłyszeli wyrok w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Najsurowszą karę, 10 lat więzienia, sąd wymierzył Dominikowi Sz, "Dżinksowi", zawodnikowi walk w klatkach The War. fb
Kibole Elany zwabili Marcina K. do domu na ul. Studziennej i brutalnie go pobili. Zmarł w szpitalu. Dziś (2 października) usłyszeli wyrok. Najsurowiej sąd ukarał Dominika Sz. "Dżinksa", zawodnika walk w klatkach The War - skazany został na 10 lat więzienia.

Do tego brutalnego pobicia doszło w czerwcu 2022 roku w klatce domu przy ul. Studziennej w Toruniu. Ofiarą był Marcin K. - zmarł po przewiezieniu do szpitala. Jak opisywaliśmy wcześniej, aniołem nie był - wchodził w konflikty z prawem, odbywał wyroki, zasiadał na ławie oskarżonych o handel narkotykami w toruńskim Belwederze (ten proces trwa).

Dlaczego brutalnie go skopano i pobito? O jakie porachunki chodziło? Według ustaleń Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód motywem były długi. Po wyjściu z więzienia (za inne przestępstwa) Marcinowi K. już grożono w związku z rzekomymi długami. Mogło być tutaj tło narkotykowe. Wreszcie doszło do brutalnego pobicia. Dokonała tego grupa pseudikibiców Elany, na czele z "Dżinksem", znanym z walk w klatkach w turniejach The War.

Zwabili Marcina K. na ul. Studzienną w Toruniu i wspólnie pobili. Zmarł w szpitalu

Jak ustalono w toku procesu przed Sądem Okręgowym w Toruniu, napastnicy podstępem zwabili Marcina K. na ulicę Studzienną. Dokonał tego Wiktor Sz. Umówił się na "dokonanie transakcji narkotykowej" właśnie w tym miejscu, na klatce domu przy tej ulicy.

Tutaj doszło do ataku. Ofiarę brutalnie pobili i skopali "wspólnie i w porozumieniu" trzej sprawcy. Ciosy na ul. Studziennej zadawał ofierze przede wszystkim Dominik Sz. pseudonim "Dżinks", znany z walk bokserskich na gołe pięści w klatkach, w turniejach The War. Towarzyszył mu między innymi brat. Wspomniany Wiktor Sz. natomiast jest jego kuzynem. Wszyscy związani są ze środowiskiem pseudokibiców Elany.

Pobity po całym ciele i skopany Marcin K. żył jeszcze, gdy przyjechało pogotowie. Zmarł potem jednak w szpitalu. Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód oskarżyła "Dzinksa" o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Sąd jednak kwalifikację prawną czynu zmienił na pobicie powodujące ciężkie uszkodzenia ciała.

Wyrok: 10 lat dla "Diżinksa" za pobicie w Toruniu i więzienie jeszcze dla dwóch napastników

Dominik Sz. pseudonim "Dżinks" to mężczyzna znany w środowisku kiboli i walk w klatkach. Walczył we wszystkich trzech edycjach turnieju The War. Co to był za turniej? To walki na gołe pięści, które były organizowane przez Denisa Załęckiego z Torunia. Brutalne i krwawe - tak były reklamowane i takie też bywały. Organizatorzy zarabiali na biletach i sprzedaży dostępu PPV do oglądania walk. Imprezy były legalne. Zaświadczeń o niekaralności się tutaj nie wymagało.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

"Dżinks" w turniejach tego typu długo jeszcze bić się nie będzie. Dziś, 2 października, Sąd Okręgowy w Toruniu skazał go na 10 lat bezwzględnego więzienia.

Damian Sz., brat "Dżinksa", skazany został na 5,5 bezwzględnego więzienia. Trzeci z napastników natomiast - Karol K. - na 7 lat bezwzględnego więzienia.

Wszyscy trzej mają solidarnie zapłacić 65 tysięcy pokrzywdzonej w sprawie (kobiecie bliskiej dla ofiary) tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę. Wyższej kwoty będzie mogła dochodzić na drodze postepowania cywilnego w sądzie.

Trzej wymienieni napastnicy mają też zapłacić po 300 zł grzywny. To kara za obrabowanie pobitego Marcina K. z rzeczy osobistych, które miał przy sobie.

Łagodniejsze wyroki dla Wiktora Sz. i Marcina P. - oni nie bili ofiary

Wiktor Sz., który zwabił ofiarę, skazany został na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata próby i 7 tysięcy zł grzywny. Poza tym sąd zobowiązał go podjęcia nauki lub pracy zarobkowej (legalnej, rzecz jasna).

Ostatni skazany w tej sprawie to Marcin P. Jego prokuratura oskarżyła o utrudnianie śledztwa i za takie przestępstwo został też dziś przez sad skazany. Kara dla niego to 8 miesięcy bezwzględnego więzienia.

Dodajmy, że "Dżinks", jego brat Damian Sz. oraz Karol K. cały czas od zatrzymania są tymczasowo aresztowani. Dziś, 2 października, doprowadzenia zostali na sądową salę, by wysłuchać ogłaszanego dla nich wyroku. Przybyli tutaj też odpowiadający z wolnej stopy inni oskarżeni.

Wyrok jest nieprawomocny. Do sprawy będziemy wracali, bo prawdopodobne są apelacje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska