Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadkowa śmierć trzyletniej dziewczynki w radomskim szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura

jp
archiwum
Ojciec 3-letniej dziewczynki, która zmarła w szpitalu przy ulicy Tochtermana w Radomiu złożył doniesienie do prokuratury o rzekomych błędach popełnionych przez lekarzy. Z jego zeznań wynika, że medycy uspokajali rodziców, iż z dzieckiem nie dzieje się nic niepokojącego.

Doniesienie, które złożył w czwartek rano w Prokuraturze Radom Wschód ojciec zmarłej dziewczynki, dotyczy błędów w sztuce. Dziecko zmarło 13 marca na oddziale dziecięcym szpitala przy ulicy Tochtermana.

- Co się dziecku działo trudno na tym etapie powiedzieć. Gorączkowało od 8 marca. Gorączka była raz wysoka, raz niska. Rodzice robili co mogli. Dziewczynka leczona była u jednego lekarza, potem była wizyta domowa z przychodni. Dziecko trafiło do szpitala i tam stwierdzono infekcję wirusową z gorączką raz niską, raz wysoką. Lekarze uspokajali rodziców, że to nic złego, jakaś infekcja, ale dziecko zmarło. Z relacji ojca wynika, że lekarze nie widzieli żadnej nadzwyczajnej sytuacji, która mogła zagrażać życiu dziecka. Badamy więc teraz wszystko. Została zabezpieczona dokumentacja. Zresztą częściową dokumentację w tej sprawie dostarczył też ojciec dziecka. Podejrzewam, że lada moment będzie wszczęte śledztwo w tej sprawie - powiedziała Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zagadkowa śmierć trzyletniej dziewczynki w radomskim szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura - Echo Dnia Radomskie

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska