14-letnia Roksana zaginęła 7 września br. Rano wyszła do szkoły, ale do niej nie dotarła. Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, że nastolatka wysiadła z pociągu na dworcu kolejowym w Bolesławcu. Tutaj spotkała się z nieznajomym mężczyzną i ślad po niej zaginął.
- Po otrzymaniu tej informacji dolnośląscy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. W działania te zaangażowani byli funkcjonariusze z powiatu bolesławieckiego oraz z grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej przy Komendzie Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim z psem tropiącym – informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.
Intensywne poszukiwania trwały kilkanaście godzin. W piątek późnym wieczorem policjanci wpadli na trop poszukiwanej młodej dziewczyny. Przy wsparciu policjantów kryminalnych z Bolesławca oraz przewodniczki z psem poszukiwawczym z OSP Gryfów Śląski rozpoczęto poszukiwania w lesie koło Lwówka Śląskiego.
- W tym czasie do sprawy został zatrzymany mężczyzna, którego policjanci poszukiwali w związku z zaginięciem nastolatki. Jest to mieszkaniec naszego województwa. Kilka minut po północy funkcjonariusze odnaleźli dziewczynkę na terenie pustostanu mieszczącego się w kompleksie leśnym powiatu lwóweckiego. 14-latka cała i zdrowa, po konsultacji lekarskiej, została przetransportowana do jednostki, skąd trafi pod opiekę rodziny. W tej chwili szczegółowo wyjaśniane są wszystkie okoliczności tej sprawy – dodaje informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.
ZOBACZ TEŻ:
Dramatyczny wypadek na S3. Ciężarówki zmiażdżyły osobówkę
